Powodem długotrwałego konfliktu są skargi pracowników opery na jej dyrektora, Sławomira Pietrasa. Zespół zarzuca mu niekompetencję oraz niegospodarność. W czerwcu około 200 osób podpisało protest przeciwko dalszemu pełnieniu funkcji przez obecnego dyrektora.
Najpóźniej 30 września zakończyć się ma praca komisji, ktora sprawdza, czy zarzuty wobec dyrektora są uzasadnione. - Już teraz wiadomo, że przynajmniej część z nich jest bezpodstawna - powiedział dziś Marek Woźniak, Marszałek Województwa Wielkopolskiego.
- Obie strony są sobą zmęczone, dialogu nie ma - stwierdził Woźniak. - Pomimo tego dyrektor Pietras wypełnia zobowiazania, jakich się podjął - relacjonuje Woźniak. - Atmosfera nie jest najlepsza, ale teatr wykonuje swoje zadania - ocenił.
21 września upływa miesiąc, który był czasem przyznanym dyrektorowi Pietrasowi na zastanowienie się, czy chce nadal kierować teatrem. - 24 albo 25 września spotkam się z panem Pietrasem i poznam jego stanowisko - powiedział Woźniak. - Na razie nie chcę sugerować niczego z mojej strony - tak skomentował pytania o własne zdanie w sprawie ewwntualnej zmiany kierownictwa opery. - Wiem, że uczestnicy konfliktu mają juz swoich kandydatów na dyrektora, mnie te osoby jednak nie przekonują - zdradził.
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?