ZA WSPÓŁPRACĘ Z WSI - Prezes MTP musiał odejść

Rada Nadzorcza Międzynarodowych Targów Poznańskich odwołała wczoraj prezesa Bogusława Zalewskiego. Jedynym powodem tej decyzji był fakt, iż nazwisko szefa MTP znalazło się w raporcie z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Wniosek o zmianę prezesa złożyło Ministerstwo Skarbu Państwa. Jego przedstawiciele stwierdzili, że na czele spółki nie może stać osoba, która współpracowała z WSI.

– To była trudna decyzja – przyznaje profesor Bohdan Gruchman, przewodniczący RN MTP. – Uchwała zapadła jednak zdecydowaną większością głosów – podkreśla B. Gruchman.

Miasto odpuściło

Wczorajsze posiedzenie rozpoczęło się o godzinie 13. Jeszcze przed rozpoczęciem obrad wiadomo było, że wniosek o odwołanie Zalewskiego poprą członkowie rady zasiadający w niej z ramienia skarbu państwa. MSP posiada bowiem 60 procent udziałów w spółce. Dzięki temu
w 9-osobowym organie nadzorczym znajduje się czterech przedstawicieli resortu. Nie do końca jasne było natomiast zachowanie się osób reprezentujących Poznań w Radzie Nadzorczej (miasto jest właścicielem 40 procent udziałów w MTP). Prezydent Ryszard Grobelny, który jednocześnie pełni także funkcję członka RN MTP stwierdził, że nie przeszkadza mu ujawniona współpraca Zalewskiego z WSI.
– Oczywiście ważne jest, w jakim zakresie to robił i czy nie łamał prawa. Ale nic mi o tym nie wiadomo – podkreślił prezydent.
Okazało się jednak, że ta deklaracja nie miała większego znaczenia. Po ponad 4 godzinach dyskusji przedstawiciele miasta poparli postulat o odwołanie prezesa poznańskich targów.
– Zgodziliśmy się z wnioskiem skarbu państwa. To było stanowisko całej rady. Poznańskie targi są największymi w kraju. Dlatego musimy także brać pod uwagę stanowisko rządu – zaznaczył Tomasz Kayser, wiceprzewodniczący RN MTP.

„Łowcy głów” znajdą prezesa

Sam Bogusław Zalewski nie chciał wczoraj odnieść się do decyzji rady.
– W porządnym kraju nie komentuje się takich postanowień – stwierdził Zalewski.
Przyznał jednak, że nie znalazł żadnych przesłanek merytorycznych, które mogłyby mieć wpływ na jego odwołanie.
– Wystarczy spojrzeć, jak wyglądają targi – powiedział.
Pozytywnie o pracy Zalewskiego wypowiadali się również sami przedstawiciele RN MTP.
– Ostatnie lata to był dobry okres dla spółki. Osiągnęła ona około 54 procent udziału w rynku krajowym. Poza tym prezes Zalewski przeprowadził MTP przez trudny okres transformacji – opowiadał Tomasz Kayser.
Mimo tych pochwał od dzisiaj pełniącym obowiązki prezesa targów będzie Przemysław Trawa, dotychczasowy zastępca Zalewskiego.
– To jest tymczasowe rozwiązanie. Zostałem upoważniony do nawiązania kontaktu z tak zwanymi łowcami głów. Mają oni pomóc w określeniu zasad konkursu na prezesa MTP. Kolejne posiedzenie Rady Nadzorczej zaplanowaliśmy na 12 kwietnia. Być może wówczas przedstawię już kwalifikacje, które będzie musiała posiadać osoba ubiegająca się o stanowisko szefa targów – zaznaczył profesor Gruchman.

Polityczny konkurs?

Zdaniem przedstawicieli Ministerstwa Skarbu Państwa, w konkursie powinny wystartować osoby związane ze stolicą Wielkopolski.
– Nie wskazujemy kandydata. W Poznaniu jest wielu kompetentnych i nieskompromitowanych współpracą z bezpieką ludzi. Powinni zgłosić się do konkursu – poinformował Paweł Kozyra, rzecznik MSP.
Marcin Libicki, poseł PiS w Parlamencie Europejskim nie chciał komentować wczorajszych wydarzeń.
– Ceniłem prezesa Zalewskiego. To sympatyczny człowiek. Nie znam jednak wszystkich szczegółów dotyczących jego współpracy z WSI – podkreślił Marcin Libicki.
Zdecydowanie bardziej krytyczny był z kolei Adam Szejnfeld, zastępca sejmowej komisji gospodarki z PO.
– W normalnej sytuacji takie działanie organu właścicielskiego zostałoby odebrano jako złe dla firmy. Ale zdążyliśmy się już do tego przyzwyczaić. Zapewne następcą dotychczasowego prezesa będzie osoba, która cieszy się zaufaniem rządzących. Taką mamy obecnie rzeczywistość, której oczywiście ja nie akceptuje – zaznaczył Adam Szejnfeld.
Na razie nie wiadomo, kto będzie ewentualnym kandydatem na prezesa MTP. Z naszych informacji wynika, że decydujący wpływ na obsadę tego stanowiska będzie miał Paweł Szałamacha, sekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa. – Do niego należy decydujące słowo w sprawie obsady spółek w Wielkopolsce – twierdzi osoba związana z PiS.

Jak rosły targi?

Międzynarodowe Targi Poznańskie to spółka z ponad 85-letnią tradycją. To prawdziwy symbol stolicy Wielkopolski. Bogusław Zalewski na czele firmy stał od ponad 10 lat. Na początku jego działalności spółka znajdowała się w bardzo trudnej sytuacji finansowej. Jednak po kilku latach dochody MTP zaczęły systematycznie rosnąć. W 2004 roku było to około 90 milionów złotych. Z kolei w zeszłym roku przychody targów wyniosły ponad 105 milionów. Wraz ze wzrostem zysków zwiększała się także ilość organizowanych imprez. W 2006 roku odbyło się 48 wystaw. W tym roku ma ich być już ponad 60.
Obecnie w MTP pracuje około 500 osób. Do tego dochodzą również osoby, które znajdują zatrudnienie przy okazji konkretnych targów, między innymi hostessy i tłumacze. Według szacunków władz spółki, kolejne 5 tysięcy ludzi pracuje w zakładach, których działalność związana jest z organizowanymi wystawami, na przykład przewoźnicy, czy osoby zatrudnione w firmach reklamowych.

Zalewski w raporcie

Nazwisko Bogusława Zalewskiego znalazło się w raporcie Antoniego Macierewicza z likwidacji Wojskowych Służb Informacyjnych. Według zawartych tam informacji, były już prezes MTP został zarejestrowany jako współpracownik Zarządu II Sztabu Generalnego. Sam zainteresowany przyznał się do współpracy. Stwierdził, że udzielał pomocy wyłącznie w zakresie spraw dotyczących gospodarki. Zaznaczył, że nigdy nie przyjął żadnego wynagrodzenia, a także nie złamał obowiązującego prawa.