Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zabójstwo na Dębcu: Tomasz J. mógłby zabić kolejne osoby. Pozostanie w areszcie

LUCA
Mord i wybuch na Dębcu w Poznaniu: Tomasz J. pozostaje w areszcie, bo mógłby zabić kolejne osoby
Mord i wybuch na Dębcu w Poznaniu: Tomasz J. pozostaje w areszcie, bo mógłby zabić kolejne osoby Adrian Wykrota
Jest decyzja w sprawie przedłużenia aresztu dla Tomasza J., który jest podejrzany o zamordowanie żony i spowodowanie wybuchu gazu w kamienicy na poznańskim Dębcu.

Tomasz J. pozostanie w areszcie, bo poznański Sąd Okręgowy uznał, że na wolności mógłby się ukrywać. Sąd stwierdził również, że podejrzany mógłby zabić syna oraz mężczyznę, z którym spotykała się jego zamordowana żona Beata.

Czytaj także: Syn Tomasza J. pod opieką siostry zamordowanej Beaty

Do tragedii na Dębcu doszło w marcu 2018 roku. Wybuch gazu doprowadził do zawalenia części kamienicy i śmierci czterech osób. W gruzach odnaleziono zwłoki piątej ofiary – Beaty J. Jej ciało było rozczłonkowane, miała odciętą głowę. Śledczy ustalili, że padła ofiarą brutalnego zabójstwa krótko przed wybuchem.

Zarzut morderstwa postawiono jej mężowi Tomaszowi J. Mężczyzna sam odniósł rany wskutek wybuchu, który miał spowodować po zabiciu żony. Tomasz J. przebywa obecnie na oddziale szpitalnym w areszcie w Bydgoszczy. Nie przyznaje się do winy. Zdaniem śledczych najpierw zabił żonę, a potem doprowadził do tragicznego wybuchu. Motywem miała być zemsta na żonie Beacie, która chciała się z nim rozwieść i spotykała się z innym mężczyzną.

Z kolei w styczniu tego roku, dwa miesiące przed wybuchem na Dębcu, Tomasz J. spowodował wypadek z udziałem ich wspólnego syna. Chłopiec odniósł poważne obrażenia ciała. Śledczy sprawdzają teraz, czy styczniowy wypadek został celowo spowodowany przez Tomasza J. Jedna z wersji zakłada, że poprzez skrzywdzenie syna miałby się odegrać na chcącej rozwodu żonie.

Tomasz J. odpowie za zabicie żony, znieważenie zwłok i wysadzenie kamienicy w Poznaniu:

Źródło: TVN24

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto