MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zadowoleni

JAC
Dorota Zagórska i Mariusz Siudek zajęli dziewiąte miejsce w rywalizacji par sportowych w Turynie. Program dowolny wykonali poprawnie, ustrzegając się błędów.

Dorota Zagórska i Mariusz Siudek zajęli dziewiąte miejsce w rywalizacji par sportowych w Turynie.

Program dowolny wykonali poprawnie, ustrzegając się błędów. Mimo tego nie zdołali poprawić lokaty zajmowanej po programie krótkim. - Godnie pożegnaliśmy się z igrzyskami, chociaż mogliśmy wypaść trochę lepiej. W trzecim elemencie zepsuliśmy potrójnego toeloopa. Właściwie to ja zepsułem, bo nie dokręciłem i zaliczyli nam tylko dwa obroty. Ale to nie zostało zaliczone jako błąd. Ważniejsze, że wyszedł nam podwójny axel. On jakoś tak u Dorotki tkwił w głowie jako trudny skok, a tak naprawdę jest łatwy. I dzisiaj wykonała go bardzo dobrze - powiedział po starcie Mariusz Siudek. - Z innych elementów też jesteśmy zadowoleni, nie było żadnych podpórek. Mniej zadowoleni byliśmy z występów na dwóch poprzednich igrzyskach, i to zarówno jeśli chodzi o program krótki, jak i dowolny. W Nagano Dorota miała dwa upadki, a w Salt Lake City popełniliśmy sporo błędów - dodał zawodnik.

Pożegnanie w Tokio

- Szkoda, że to już nasze ostatnie igrzyska. Ale czas leci. Teraz zostanie odliczanie do zakończenia kariery na przyszłorocznych mistrzostwach świata. A potem poświęcimy się innym rzeczom. Trzeba iść dalej, uzupełnić brakujące elementy w rodzinie... - podkreślił Mariusz Siudek. Przez najbliższe dni małżeństwo Siudków będzie odpoczywało - wybiorą się na narty, pojadą na zawody z udziałem innych polskich olimpijczyków, zwiedzą Turyn. Potem jeszcze w stolicy Piemontu rozpoczynają treningi z myślą o przygotowaniach do mistrzostw świata. - Symboliczne zakończenie kariery nastąpi na przyszłorocznych mistrzostwach Europy w Warszawie, ale prawdziwy koniec będzie na mistrzostwach świata w Japonii, które odbędą się dwa miesiące później. Na przyszły sezon chcemy przygotować nowinki w podnoszeniu, bo z tego kibice nas znają najbardziej. Program pojedziemy prawdopodobnie do muzyki Chopina, tak kochanego w obu krajach - zdradził Siudek.

Wracają do Polski

Po mistrzostwach świata łyżwiarskie małżeństwo chce popłynąć w trzymiesięczny rejs po Karaibach, występując w rewii na lodzie. - Można nieźle zarobić, a przy okazji pooglądać piękne widoki i poodpoczywać, bo jeździ się tylko trzy razy w tygodniu - mówiła Dorota Zagórska. Mariusz Siudek złożył deklarację, że na pewno nie będą mieszkali w Kanadzie. - Wracamy do Polski. Tam mamy rodziny, za którymi tęsknimy i to z Polską czujemy się związani. Na razie uczymy się od trenerów w Kanadzie, żeby potem wykorzystać tę wiedzę w pracy trenerskiej w Polsce. Może na igrzyska do Vancouver pojedziemy jako szkoleniowcy? - powiedział z uśmiechem Siudek.

Chiński przypadek

Dzień po zakończeniu rywalizacji par sportowych, Międzynarodowa Federacja Łyżwiarska (ISU) uznała ważność rezultatów igrzysk w Turynie. Sporną kwestią było uznanie, czy chińska para Dan Zhang i Hao Zhang mogła dokończyć swój program dowolny, który przerwała po upadku zawodniczki przy wyrzucanym skoku. Chińska para wystąpiła w poniedziałek wieczorem jako ostatnia. Po programie krótkim zajmowała drugie miejsce, za Rosjanami Tatianą Totmianiną i Maksimem Marininem. W 38. sekundzie drugiego występu olimpijskiego 20-letnia Dan Zhang upadła przy poczwórnym wyrzucanym salchowie i wyglądało to bardzo groźnie. Zawodniczka przez kilka minut nie była w stanie normalnie poruszać nogą. Mimo tego, po krótkiej przerwie Chińczycy powrócili na lód i już czysto pojechali dalszą część programu. Pozwoliło im to utrzymać drugą lokatę i zdobyć srebrny medal.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto