Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zaginęła bez wieści

KON
Fot. Archiwum rodzinne
Fot. Archiwum rodzinne
Dopiero po dwóch miesiącach rodzina zdecydowała się zgłosić zaginięcie 25-letniej Julity Dudy z Wągrowca. Młoda kobieta wyszła z domu 23 września ok. godz. 12.00, zabrała z sobą dwuletniego syna Filipa.

Dopiero po dwóch miesiącach rodzina zdecydowała się zgłosić zaginięcie
25-letniej Julity Dudy z Wągrowca.

Młoda kobieta wyszła z domu 23 września ok. godz. 12.00, zabrała z sobą dwuletniego syna Filipa. Od tej chwili słuch o niej zaginął. Dopiero w ubiegły czwartek siostra zaginionej zgłosiła w Komendzie Powiatowej Policji w Wągrowcu, że Julita wyszła z domu i nie wróciła. Do tej pory nawet, jeśli zdarzały się jej dłuższe wyjazdy, zostawiała wiadomość.

Na własną rękę

– Na ogół siostra informowała nas, gdzie wyjeżdża i kiedy mniej więcej wróci – mówi krewna zaginionej. – Kiedy przez kilka dni nie dawała śladu życia, zaczęliśmy poszukiwania na własną rękę. Obdzwoniliśmy znajomych, krewnych, miejsca, gdzie mogła choćby na krótko się pojawić. Bezskutecznie. Wtedy moja siostra zdecydowała się powiadomić policję.
Podjęte od razu działania wągrowieckiej policji nie przynosiły rezultatów – nie udało się ustalić miejsca pobytu zaginionej, mimo sprawdzenia najbardziej prawdopodobnych miejsc, do których mogła się zaginiona udać i rozpytania wśród jej znajomych i krewnych. Julita nie pozostawiła nigdzie informacji, dokąd zamierza wyjechać i jak się z nią skontaktować.

Nabierają tempa

– Nasze działania nabierają tempa, jednak z uwagi na to, że od dnia zaginięcia minęły już dwa miesiące, znacząco spadły szanse na szybkie odnalezienie zaginionej – mówi Andrzej Dolata, rzecznik prasowy KPP Wągrowiec. – Nie udało się nam również do końca ustalić powodów, dla których zaginiona mogła chcieć opuścić dom rodzinny. Naszą największą troską jest w tej chwili sprawdzenie, czy zarówno jej, jak i dziecku nie grozi żadne niebezpieczeństwo. Akcja poszukiwawcza będzie kontynuowana tak długo, jak to tylko możliwe. Zwracamy się również z apelem do mediów, może ktoś z czytelników zauważył zaginioną, bądź zna miejsce jej pobytu. Prosimy o kontakt. Na razie policja nie trafiła na żaden ślad poszukiwanej. Wykluczono jednak wyjazd zaginionej do ojca jej dziecka.

25-letnia Julita Duda wyszła z domu wspólnie ze swym dwuletnim synkiem Filipem 23 września 2004 r. ok. godz. 12.00. Do tej pory nie powróciła. Jeśli ktokolwiek ją widział lub posiada informacje, gdzie przedstawione na zdjęciu osoby mogą przebywać, Komenda Powiatowa Policji w Wągrowcu prosi o kontakt pod następującymi nr telefonu
(0-67) 2681-244 lub 2621445 oraz tel. alarmowy 997.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto