11-letni Filip zaginął w środę w pobliżu ulicy Niegolewskich. Chłopiec jest chory na porażenie mózgowe i przez to mógł wyglądać na zagubionego i niekontaktowego. Na szczęście jeszcze wieczorem tego samego dnia 11-latka odnaleźli strażnicy miejscy.
ZOBACZ TAKŻE: Mężczyzna z siekierą zatrzymany przez policję w Poznaniu
- Nasz patrol zobaczył go po godz. 20 na Malcie, przy Maltance. Odpowiadał opisowi przygotowanemu przez policję, więc strażnicy zabrali go na komisariat na Polance - informuje Przemysław Piwecki, rzecznik straży miejskiej w Poznaniu.
Policjanci radiowozem odwieźli Filipa do KP Grunwald, gdzie czekała jego mama.
Co się dzieje w stolicy Wielkopolski? Zajrzyj na poznan.naszemiasto.pl
Jak postępować, aby chronić się przed bólami pleców
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?