Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zagrać z Górnikiem... jak zwykle

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Trudno znaleźć drużynę, która by bardziej leżała Lechowi niż Górnik Zabrze. Ostatni raz poznaniacy przegrali ligowy mecz z zabrzanami aż 5 lat temu.

9 sierpnia 2003 r. Górnik wygrał w Poznaniu 2:1. W rewanżu w Zabrzu padł bezbramkowy remis, a później zaczęła się wspaniała seria Kolejorza ośmiu kolejnych zwycięstw i to niezależnie od tego, gdzie rozgrywano mecz. Przed rokiem na Bułgarskiej Lech wygrał 4:1 po golach Reissa, Wilka, Rengifo i Zająca.

Górnik to ulubiony rywal Piotra Reissa. Kapitan Kolejorza ze 107 swoich ligowych goli, aż 11 strzelił właśnie drużyna z Zabrza.
- Nie prowadzę takich statystyk. W tym meczu zależy nam przede wszystkim na wygranej, na tym, żebyśmy zagrali widowiskowo i zdobyli kilka bramek – nieważne kto je strzeli – wyjaśnia Reiss, który choć zagrał bardzo dobrze w ostatnim meczu z Jagiellonią, nie może być pewny miejsca w składzie na sobotnie spotkanie.

Górnik przyjeżdża do Poznania z dużym respektem tym bardziej, że tuż przed sezonem w sparingu z Lechem przegrał gładko 0:4.
- Kolejorz w ostatnim czasie udowodnił, że ma silną ofensywę. W sobotę musimy zrobić wszystko, by utrudnić życie przeciwnikowi. Po odebraniu piłki należy wyprowadzać skuteczne kontry czy szybkie ataki w kierunku bramki Lecha. Myślę, że to może być klucz do sukcesu. Na boisku musimy zostawić serce i zdrowie! – zapowiada trener zabrzan, Ryszard Wieczorek w wypowiedzi zamieszczonej na oficjalnej stronie klubu gornikzabrze.pl.

Lech nie ma powodu, by się bać rywala. Jedynymi osobami, które mogą w sobotę zagrozić lechitom są... oni sami. Mecz z Bełchatowem pokazał, że Kolejorz traci bramki na skutek braku koncentracji i głupich błędów. Piłkarsko jest bardzo mocny, na pewno silniejszy od Górnika i to nawet, jeśli Franciszek Smuda nie pośle do boju swoich największych asów – Murawskiego czy Rengifo.

Co ciekawe, spotkanie będą sędziować arbitrzy z... Japonii. Co na to słynący z ostrych wypowiedzi pod adresem "panów w czerni" Franciszek Smuda?
- I dobrze, przynajmniej nic nie będą rozumieli - żartuje trener Kolejorza.

Początek sobotniego meczu na Bułgarskiej o godz. 18.15.

Więcej o meczu w artykule „Pitry straszy Lecha”

Idziesz na mecz? Pochwal się i wpisz na listę obecności!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto