Zakłady w holdingu

Mleczarstwo wielkopolskie musi być zrestrukturyzowane, jeśli ma skutecznie konkurować na rynku krajowym i unijnym – do takiego wniosku doszli przedstawiciele branży mlecznej i instytucji z nią związanej na spotkaniu u wojewody Andrzeja Nowakowskiego. Wyłoniony został wąski, czteroosobowy zespół, który opracuje kilka wariantów przemian. Zostaną one zaprezentowane na kolejnym spotkaniu.

– Na obecnym etapie będą to raczej wytyczne – mówi Marek Beer, dyrektor Wydziału Środowiska i Rolnictwa UW , który wszedł w skład zespołu. – Na następnym spotkaniu przedstawiciele mleczarni będą musieli się zdecydować, który wariant wybrać, a wtedy będziemy go rozbudowywać, a następnie realizować.

W grę wchodzi nawet utworzenie holdingu, jednak zdaniem M. Beera, to mogłoby nastąpić w dalszej przyszłości. Obecnie chodzi bardziej o nakreślenie wspólnych działań, szczególnie w dziedzinie marketingu, promocji i reklamy, którym małe jednostki nie są w stanie podołać.

– Trzeba zacząć wspólne działania od małych kroków – mówi Marek Beer. Nie wyklucza jednak, że wszystkie propozycje zostaną odrzucone.

Lesław Szabłoński
Wojewódzki Lekarz Weterynarii

Mleczarni w Wielkopolsce jest 56, z tego 33 zatwierdzone do handlu, 21 jest w okresie przejściowymi 2 z uprawnieniami do sprzedaży bezpośredniej. Do wielkopolskich zakładów mleko dostarcza 16 673 producentów, w tym 3. 569 musi dostosować produkcję do wymogów unijnych. Reszta spełnia już te standardy. Średnia, dzienna produkcja mleka w regionie wynosi 2 921 497 l., w tym 88 spełnia wymogi europejskie. a to jest 88 procent dziennej produkcji.