Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żalgiris – Lech: Litwini boją się kibiców Kolejorza

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
Przed czwartkowym meczem eliminacji Ligi Europejskiej litewskie ...
Przed czwartkowym meczem eliminacji Ligi Europejskiej litewskie ... archiwum/hesus6:9
Przed czwartkowym meczem eliminacji Ligi Europejskiej litewskie media opisują kibiców Lecha jako szczególnie niebezpiecznych.

W czwartek Lech Poznań zmierzy się w Wilnie z tamtejszą drużyną Żalgirisu w pierwszym meczu III rundy eliminacji Ligi Europejskiej. Z uwagi na stosunkowo niewielką odległość Wilna od Poznania wydawało się, że na Litwę wybierze się wyjątkowo spora grupa fanów Kolejorza.

Niestety, wileński klub zgodził się przekazać poznaniakom zaledwie 250 wejściówek, czyli wymagane przez UEFA 5 proc. pojemności stadionu, chociaż kibice Kolejorza liczyli na kilka razy więcej.

- Nie mam żadnego pomysłu jak podzielić 250 biletów, w związku z tym Wiara Lecha nie zajmie się dystrybucją biletów ani organizacją wyjazdu – poinformował na forum Wiary Lecha Krzysztof Markowicz, prezes stowarzyszenia.

W tej sytuacji dystrybucją biletów miał zająć się poznański klub, ale wymagania formalne stawiane przez Żalgiris okazały się na tyle skomplikowane, że wejściówek nie udałoby się przekazać kibicom na czas. Do Wilna nie udaje się zatem żadna zorganizowana grupa kibiców z Poznania, ale z pewnością wiele osób wybierze się na mecz na własną rękę, kupując bilet na miejscu.

Skąd to zamieszanie z biletami? Na Litwie panują powszechne obawy przed przyjazdem kibiców z Polski i niestety nie są one bezpodstawne. Kiedy w 2007 r. w Wilnie w ramach rozgrywek Pucharu Intertoto miejscowa Vetra grała z Legią, warszawscy kibice wszczęli gigantyczną burdę, przez którą musiano przerwać mecz.

Wyjazdy kibiców Kolejorza na mecze europejskich pucharów odbywały się do tej pory zawsze w bardzo pozytywnej atmosferze, co oglądaliśmy m.in. w Pradze, Manchesterze czy Brugii, gdzie początkowo także obawiano się przyjazdu poznaniaków, jak się później okazało niepotrzebnie. W Anglii po przyjeździe kibiców Lecha upowszechnił się nawet taniec na trybunach znany jako „Do the Poznan”.

Mimo to np. na litewskim portalu delfi.lt możemy przeczytać: „Kibice Lecha są znani jako jedni z najbardziej agresywnych kibiców we Europie Wschodniej, dlatego Žalgiris zmienia zasady sprzedaży biletów. Biletów nie można będzie nabyć przy stadionie. Bilety można nabyć w kasach „Tiketa”. Jedna osoba może nabyć tylko dwa bilety”.

Na przyjazd poznańskich kibiców szczególnie szykuje się straż graniczna i policja. Paulius Radvilavičius, przedstawiciel Głównego Komisariatu Policji okręgu wileńskiego zapowiada, że do zabezpieczenia meczu są szykowane wzmożone siły policji.

Władze Lecha apelują do swoich kibiców wybierających się do Wilna o unikanie ewentualnych incydentów.

Początek meczu Żalgiris Wilno – Lech Poznań w czwartek, 1 sierpnia o godz. 18.30 czasu polskiego.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

20240417_Dawid_Wygas_Wizualizacja_stadionu_Rakowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto