Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zamiast Yzika do Nowego Zoo przyjedzie młoda samica

Elżbieta Podolska
Nie ma możliwości, żeby w poznańskiej słoniarni mieszkały dwa dorosłe samce słoni. Yzik musi wyjechać
Nie ma możliwości, żeby w poznańskiej słoniarni mieszkały dwa dorosłe samce słoni. Yzik musi wyjechać Grzegorz Dembiński
Od ponad dwóch lat tworzone jest w zoo nad Maltą stado słoni, tak by mogła się w przyszłości rozpocząć ich hodowla. Zamiast Yzika, który za kilka miesięcy wyprowadzi się z Poznania, przyjedzie młoda samica.

- Połączenie obcych sobie słoni w jedno stado to sprawa trudna i długotrwała - wyjaśnia Lech Banach, dyrektor ogrodu zoologicznego. - Dorastający Yzik jest osobnikiem, który zakłóca funkcjonowanie samic z właściwym samcem.

W stadzie słoni powinien dominować jeden samiec i chcąc zbudować stado nie można dawać wyboru samicom. Dlatego dyrekcja zdecydowała się na wydanie najmłodszego słonia.

- Yzik ma już rekomendację pana Schwammera z ogrodu w Wiedniu - tłumaczy dyrektor Banach. - W październiku mamy też targ słoni we Francji i tam odbędą się dyskusje na ten temat. Myślę, że jeżeli nie pod koniec roku, to na początku następnego Yzik wyjedzie z Poznania. Wtedy będziemy szukali młodej samicy.

Nie ma możliwości, żeby dorastający słoń pozostał w Poznaniu. U nas zostaje Ninio, który jest już dojrzałym samcem i to jednym z najpiękniejszych w Europie. Jest duże prawdopodobieństwo, że za kilka lat pojawi się jego potomstwo.

- Jesteśmy w przededniu łączenia stada - mówi Lech Banach. - Były takie próby. Musimy jeszcze poprawić urządzenia przepustowe, żeby być absolutnie pewnym bezpieczeństwa. Te wszystkie tak długo przygotowywane elementy psuje obecność drugiego, dorastającego samca, który zaczyna zaciekawiać samice. W świecie przyrody prawa natury są bardzo surowe i konkretne: w jednym stadzie nie może być dwóch rywalizujących samców, bo musielibyśmy mieć wtedy dwa niezależne pomieszczenia, a my takich warunków nie mamy.

Zobacz także: Stare Zoo - Pawilony po słoniach i lwach do wynajęcia [ZDJĘCIA]

Poznańska słoniarnia została zbudowana dla jednego stada słoni: samca i czterech-pięciu samic z młodymi. Linda, Kizi i Kinga mają już swoje lata, ale mogą być jeszcze matkami i widać, że są coraz bardziej zainteresowane Ninio.

- Mimo podeszłego wieku są to nadal dziewczyny, które chciałyby coś jeszcze zawojować - dodaje dyrektor Banach. - Natomiast ten najmłodszy musi z tego stada odejść i stworzyć sobie gdzieś inną grupę podobną jak w Poznaniu. My chcemy hodować słonie afrykańskie i pod tym kątem musimy budować stado.

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto