Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żandary przejdą Ławicą [FOTOKAST]

Agnieszka Smogulecka
Waldemar Wylegalski
Ośmiu przebierańców zwanych żandarami odwiedziło w lany poniedziałek mieszkańców Ławicy.

Przedpołudnie. Na Ławicy raczej pusto. Ale nie na uliczkach w pobliżu ulicy Złotowskiej. Tu zbici w gromadki starsi i młodsi wskazują bezbłędnie, gdzie akurat znajdują się przebierańcy. Z bezpiecznej odległości patrzą, jak żandary odwiedzają dom po domu. A żandarów zawsze jest ośmiu. Ksiądz z wiaderkiem i kropidłem. Baba pokazująca majtki z wizerunkiem diabła. I jeszcze dziad, kominiarz, grajek, niedźwiedź, koń, policjant.

Nikomu nie przepuszczą. Każdy dostanie cięgi laską, każdy zostanie ochlapany wodą, a dzieciaki umorusane sadzą. A wszystko to - na szczęście.

- Co roku przyjeżdżamy tu z Mosiny i zawsze czekamy na żandarów - śmieją się Krystyna i Anna Małeckie.

Panie odwiedzają Małgorzatę i Pawła Bekasów z ulicy Perzyckiej. Gdy żandary pojawiły się na ich ulicy wszyscy wylegli przed dom. Najbardziej przejęty był Adaś, syn państwa Bekas. Niecierpliwie czekał na gości, a jego tata filmował spotkanie z żandarami.

- To taka nasza tradycja - śmieje się pani Małgorzata. - Dajemy żandarom słodycze, czasem pieniążki, za które ulepszają swoje kolorowe stroje. Przebierańcy są weseli, maja wyczucie: dzieci nie straszą, starszych tylko kropią, nie oblewają wodą. Chociaż sąsiadka w zeszłym roku to cała mokrusieńka była - dodaje.

Tradycja żandarów ze starej Ławicy sięga końca I wojny światowej. Jest jednym z nielicznych wielkanocnych zwyczajów, który przez lata przetrwał w mieście. Żandary wyruszają co roku po porannej mszy świętej w miejscowym kościele. Kulminacyjnym punktem zabawy jest wspinanie się na komin miejscowej piekarni przez babę i kominiarza (po wejściu na komin oczom ukazują się majtki baby, na których narysowany jest diabeł), co ma odpędzić złe duchy.

Zobacz też:

Kibice na Bułgarskiej: Znakomity doping na meczu Lecha - wideo

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto