Dla kibiców Lecha konfrontacje
z Legią mają szczególne znaczenie. Czy dla pana to normalny ligowy mecz o 3 punkty, czy też pojedynek z ,,podtekstami’’?
- Oczywiście z ,,podtekstami’’ i nie chodzi tu tylko o to, że Legia nie chciała mnie zatrudnić. W warszawie zawsze miałem złą prasę, więc chcę udowodnić, że za szybko mnie skreślono i jako piłkarza,
i jako reprezentanta Polski. Zdaję sobie sprawę, że każda moja słabość będzie natychmiast dostrzeżona i odpowiednio skomentowana. Ale jeśli ktoś myśli, że ,,pękam’’ to się myli. Stać nas w Warszawie na zwycięstwo i jedziemy tam po to, by wygrać.
Mieszka pan na razie w hotelu, więc z pewnością nie można powiedzieć, że dobrze już pan czuje się w Poznaniu. Czy i kiedy zamierza pan sprowadzic tutaj rodzinę?
- Już w przyszłym tygodniu. Liga ma przerwę, więc będzie trochę czasu na przeprowadzkę.
Do mieszkania po Krzysztofie Gajtkowskim?
- Nie. Chcę wynająć coś większego. Zastanawiam się też czy nie kupić tutaj domu. Jeśli coś ładnego uda mi się znaleźć, to długo nie będę się namyślał.
![emisja bez ograniczeń wiekowych](https://s-nsk.ppstatic.pl/assets/nsk/v1.224.0/images/video_restrictions/0.webp)
Sensacyjny ruch Łukasza Piszczka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?