Zatrzymani na "gorącym uczynku" w BMW w Piekarzewie pod Pleszewem. W samochodzie mieli narkotyki

Do zdarzenia doszło w sobotę, 3 lutego kilkanaście minut po godz. 5.00. Kryminalni z KPP Pleszew w Piekarzewie zauważyli samochód marki Fiat, który wyjeżdżał z posesji, a następnie stanął na parkingu przy restauracji. Z pojazdu wyszedł mężczyzna i podszedł do stojącego obok samochodu marki BMW. Przekazał on kobiecie jakiś przedmiot. Następnie wsiadł do pojazdu marki Fiat i odjechał.

- W trakcie legitymowania osób, znajdujących się w samochodzie marki BMW, ponownie podjechał kierowca fiata. Pasażer pojazdu, na widok policjantów, odrzucił woreczek strunowy z zawartością suszu roślinnego - relacjonuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy KPP Pleszew.

Policjanci wylegitymowali mężczyznę, którym okazał się 38-letni mieszkaniec województwa dolnośląskiego. Mężczyzna został zatrzymany.

- W samochodzie marki BMW, policjanci znaleźli narkotyki w postaci marihuany i metaamfetaminy.
39-letni mężczyzna, który najpierw kierował fiatem, a potem przesiadł się do bmw oraz 20 letnia pasażerka pojazdu zostali zatrzymani przez policjantów. Oboje są mieszkańcami województwa dolnośląskiego. Od 39-latka została pobrana krew do badań na zawartość narkotyków. Łącznie przy zatrzymanych, policjanci ujawnili i zabezpieczyli 100 g. marihuany oraz amfetaminę - relacjonuje asp. szt. Monika Kołaska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pleszewie.

Okazuje się, że w sprawę zamieszany jest 38-letni mieszkaniec gminy Pleszew. Policjanci, podczas przeszukania pomieszczeń gospodarczych i mieszkalnych znaleźli i zabezpieczyli narkotyki: 280 g. metaamfetaminy oraz wagę cyfrową.

- Za posiadanie narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do lat trzech - dodaje rzeczniczka pleszewskiej policji.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: