Zatrzymany wielokrotnie był karany za kradzieże i włamania, trochę czasu spędził w areszcie. 20 września, kiedy dowiedział się, że sąd apelacyjny nie rozpatrzył jego sprawy pozytywnie, postanowił zadzwonić do Sądu Okręgowego z informacją o podłożonej w budynku bombie.
Na miejsce przyjechało kilkunastu policjantów i funkcjonariusze z zespołu minersko-pirotechnicznego wraz z psem wyszkolonym do wyszukiwania materiałów wybuchowych. Przez kilka godzin szukali bomby, której nie było.
Mężczyznę zatrzymano we wtorek. Robił wszystko, aby ukryć swoją tożsamość. Namierzyli go policjanci z komisariatu na Starym Mieście w Poznaniu.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?