Zawiadomienie o zamiarze przeprowadzenia referendum trafiło do starostwa powiatowego w Oleśnicy

Mieszkańcy powiatu oburzeni brakiem komunikacji pomiędzy władzami powiatu a społecznością, brakiem rozmów przed restrukturyzacją ze zwalnianymi pracownikami, brakiem rzetelnej informacji o sytuacji Powiatowego Zespołu Szpitali oraz planach zarządu powiatu wobec sycowskiego szpitala a także w proteście przeciwko tym radnym, którzy popierają działania zarządu powiatu w sprawie sycowskiego szpitala, postanowili założyć grupę inicjatywną w celu ogłoszenia referendum odwołującego radę powiatu oleśnickiego. – Robimy to dla sycowskiego szpitala, wierzymy, że uda się zebrać odpowiednią liczbę głosów, listy będą udostępnione wszędzie, gdzie tylko będzie to możliwe – powiedział Jarosław Wieczorek tuż po złożeniu zawiadomienia. Pytany o szanse powodzenia referendum, odpowiada: – Wiara czyni cuda.

Zawiadomienie w starostwie złożył Jarosław Wieczorek w imieniu liczącej 21 osób z całego powiatu oleśnickiego grupy inicjatywnej. Kolejnym krokiem będzie zawiadomienie komisarza wyborczego, panią Wacławę Macińską, o zamiarze przeprowadzenia referendum odwoławczego oraz złożenie wniosku. Z naszych informacji wynika, że taki wniosek trafi do Delegatury Krajowego Biura Wyborczego we Wrocławiu w poniedziałek.
Od tego momentu będzie 60 dni na zebranie odpowiedniej liczby podpisów osób popierających referendum. Dla powiatu oleśnickiego wymaganych będzie około 8500 podpisów osób uprawnionych do głosowania.

Zgodnie z ustawą i na podstawie danych PKW, by referendum było ważne, do urn musiałyby pójść 3/5 spośród wybierających odwoływaną radę, czyli 19557 osób. Aby z kolei referendum było skuteczne, czyli by rada zostala odwolana, potrzeba co najmniej połowy spośrod tych głosów plus jeden (czyli 9780). Warto dodać, ze wg danych z III kwartału 2015 r. uprawnionych do głosowania w powiecie oleśnickim jest 85066 osób.

10 października odbył się protest pod szpitalem przeciwko likwidacji sycowskiej interny. Wówczas mieszkańcy postanowili zebrać podpisy pod petycją przeciwko likwidacji oddziału. Do 19 października, kiedy odbyła się nadzwyczajna sesja rady powiatu, podczas której radnym nie dane było przegłosować stanowiska w sprawie likwidacji sycowskiej interny, mieszkańcy Sycowa, Międzyborza i Dziadowej Kłody zebrali 4500 podpisów.

Oddział wewnętrzny w Sycowie nie funkcjonuje od 1 stycznia tego roku i, pomimo zapewnień pełnomocnika do spraw restrukturyzacji w PZS w Oleśnicy Piotra Rogalskiego, to nie rada powiatu, a dyrekcja PZS zadecydowała o zwolnieniu pielęgniarek i przeniesieniu interny do Oleśnicy, tłumacząc decyzję nieuzyskaniem kontraktu w NFZ.

Powiatowi radni podjęli 20 stycznia większością głosów (10 za, 9 przeciw, 2 wstrzymujące) uchwałę w sprawie obciążenia hipotek nieruchomości należących do starostwa pod zastaw kredytu na szpital w wysokości 15 mln zł.