Zawody żużlowe na lodzie w Poznaniu!

Wyścigi motocykli na lodzie? Brzmi to dość dziwacznie, ale sport ten ma swoją bogatą tradycję. Już przed wojną w ówczesnym Związku Radzieckim oraz w Skandynawii organizowano oficjalne wyścigi motocykli na lodzie i do dziś to właśnie tam sport ten jest najbardziej popularny.

Aby motocykle mogły poruszać się po śliskiej lodowej powierzchni, mają opony najeżone kilkudziesięciocentymetrowymi kolcami. Choć z pozoru wydaje się, że to oznacza niebezpieczeństwo dla zawodników, to jednak icespeedway nie uchodzi za sport bardziej niebezpieczny od tradycyjnej odmiany żużla.

W Polsce wyścigi motocyklowe na lodzie organizuje się stosunkowo rzadko z uwagi na brak odpowiednich torów. Zawody można organizować na zamarzniętych jeziorach, ale w ostatnich latach zimy były zbyt ciepłe.

- Aby zorganizować zawody, lód musi mieć grubość 20 centymetrów – wyjaśnia Wojciech Jankowski, rzecznik prasowy reprezentacji. Na poznańskim jeziorze Malta obecnie lód ma około pół metra grubości i z prognoz wynika, że do końca lutego taka grubość lodu może się utrzymać.  

Zawody w Poznaniu zaplanowano na 28 lutego. W turnieju o Złote Koziołki mają rywalizować najlepsi zawodnicy z Niemiec, Holandii, Szwajcarii i Austrii i być może Rosji oraz oczywiście z Polski. Fani PSŻ Poznań będą jednak zawiedzeni – na Malcie na pewno nie wystąpi żaden ze Skorpionów.

- Wiem, że Mateusz Szczepaniak ściga się na lodzie, ale iceracing to jednak trochę inna dyscyplina niż klasyczny żużel na lodzie. Z bardziej znanych żużlowców w iceracingu ściga się np. Grzegorz Knapp – wyjaśnia Jankowski.

Dokładna lista uczestników ma być znana do 20 lutego.

Turniej rozpocznie się o godz. 13.30. Trybuny toru regatowego mogą pomieścić 2000 kibiców. Organizatorzy liczą na komplet publiczności, gdyż jak zapowiadają, bilety będą charakteryzowały się niskimi cenami. W najbliższym czasie przedstawione zostaną możliwości oraz sposoby zakupu biletów.