Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka: ach, co to był za ślub

Redakcja
Para młoda: Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka-Ziobro
Para młoda: Zbigniew Ziobro i Patrycja Kotecka-Ziobro PIOTR JAWOREK
Uchodził powszechnie za zatwardziałego kawalera. W ubiegłym tygodniu stanął na ślubnym kobiercu. I to po raz drugi. O cywilnym ślubie Zbigniewa Ziobry i Patrycji Koteckiej - pisze Magdalena Stokłosa.

Ten ważniejszy dla obojga, kościelny ślub, wzięli potajemnie już jakiś czas temu. W środę 27 lipca, kilkanaście minut po godz. 18, Patrycja Kotecka i Zbigniew Ziobro po raz drugi powiedzieli sobie "tak".

Na cywilne uroczystości w Wieliczce przybyło ok. 25 zaproszonych gości, był szampan i grała orkiestra.

- Nie ukrywam, że dla nas obojga najważniejszy był ślub kościelny. Wzięliśmy go już dawno - przyznaje Zbigniew Ziobro. - Skoro sprawa wyszła na jaw, to nie robiliśmy ze ślubu cywilnego tajemnicy. Postanowiliśmy wziąć ślub państwowy, żeby uregulować sytuację prawną. Szczególnie, że spodziewamy się dziecka - mówi. - Uroczystość w Wieliczce była bardzo ciepła i serdeczna. Wokół siebie mieliśmy krąg oddanych przyjaciół - dodaje ten jeden z najbardziej wpływowych polityków PiS.
Ślub w sekrecie i ciąża

Gdy na początku czerwca Polskę obiegła wieść o tym, że Zbigniew Ziobro zostanie ojcem, wielu przecierało oczy ze zdumienia. Wśród kolegów z sejmowych ław miał opinię wiecznego kawalera, który raczej stroni od kobiet. Niektórzy węszyli nawet skandal. Taki konserwatywny i prawicowy polityk będzie miał dziecko bez ślubu?!

Sam zainteresowany szybko rozwiał wątpliwości. Oficjalnie ogłosił, że od wielu miesięcy jest w sakramentalnym związku małżeńskim z Patrycją Kotecką, przyszłą matką jego dziecka.

- Na uroczystości obecna była tylko najbliższa rodzina - wspomina Zbigniew Ziobro w rozmowie z reporterką "Gazety Krakowskiej". Jego zdaniem, w polityce za dużo jest ekshibicjonizmu, dlatego nie chciał robić wielkiego szumu wokół swojej prywatnej ceremonii. Chciał chronić prywatność swoją i żony. Sam bowiem na własnej skórze poznał "uroki" bycia osobą publiczną.

Pierwsze plotki o związku Zbigniewa Ziobry i Patrycji Koteckiej pojawiły się już w 2005 roku. Związek ówczesnego ministra sprawiedliwości i dziennikarki TVP długo królował w rubrykach towarzyskich. Koteckiej zarzucano, że wspierała w kampanii polityka PiS. Dwa lata temu Kotecka definitywnie zakończyła swoją przygodę z telewizją.

Mniej więcej w tym samym czasie ucichły plotki o romansie. W 2009 roku Zbigniew Ziobro został posłem do Parlamentu Europejskiego. Jak można się domyślać, w Brukseli, z dala od ciekawskich, związek ciągle się rozwijał. Patrycja znalazła tam pracę w filii jednej z polskich firm.

Oboje wzięli ślub, później Patrycja zaszła w ciążę. Dziecko ma przyjść na świat jesienią. Jakiś czas temu tabloidy informowały, że będzie to syn. Ma się urodzić w Belgii, na imię będzie miał Jaś. O wyborze miejsca porodu również zadecydowała troska o prywatność. Tam para jest prawie zupełnie anonimowa.

Ceremonia w Wieliczce

- To dla mnie niezwykłe miejsce. Jeździłem tam dość często w dzieciństwie z moją babcią i bardzo dobrze je wspominam - mówi o Wieliczce Zbigniew Ziobro.

Uroczystość rozpoczęła się kilka minut po 18 w Zamku Żupnym w Wieliczce.

Świadkami pana młodego byli współpracownicy z czasów, gdy pełnił funkcję ministra sprawiedliwości: Andrzej Romanek (były szef jego gabinetu politycznego, obecny radny sejmiku) oraz Dariusz Barski, były prokurator krajowy.

Wśród gości byli także m.in. były wiceminister sprawiedliwości Andrzej Duda oraz senator Maciej Klima. Zaproszeni zostali także inni parlamentarzyści PiS: Beata Kempa, Arkadiusz Mularczyk oraz Andrzej Dera. Awaria samolotu wymusiła zawrócenie maszyny na lotnisko w Warszawie i goście nie zdążyli dotrzeć na czas. O ślubie powiadomiono także Jarosława Kaczyńskiego. Ale prezes PiS miał inne obowiązki w Warszawie.

Jak wspomina Andrzej Romanek, pan młody nie był zestresowany. - Oboje byli uśmiechnięci - mówi. - To był dla mnie zaszczyt, że własnym podpisem poświadczyłem zawarcie tego małżeństwa. To pokazuje, że łączy nas nie tylko polityka, ale i przyjaźń - tłumaczy.

W czasie uroczystości parze młodej i gościom przygrywały skrzypce i fortepian. Duet wykonał także tradycyjny marsz Mendelssohna. Goście lampką szampana wznieśli również toast za pomyślność nowożeńców. Była dziennikarka pozostała przy swoim panieńskim nazwisku, dodała do niego drugi człon. Będzie teraz Patrycją Kotecką-Ziobro.

Po oficjalnej ceremonii goście zostali zaproszeni na przyjęcie w restauracji czterogwiazdkowego hotelu "Turówka".

Orkiestry na przyjęciu nie było.

Zostań Miss Lata Małopolski 2011!**Czekają fantastyczne nagrody. Zgłoś się już dziś!**

Kochasz góry?**Wybierz najlepsze schronisko Małopolski!**

Urządź się w Krakowie!**Zobacz, jak to zrobić!**

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa! Zapisz się do newslettera!

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na krakow.naszemiasto.pl Nasze Miasto