Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zdaniem Agaty Olek, w Polsce nic się nie zmieniło

WAK
W.Kaiser
Agata Oleksiak - artystka, której różowy przyodziewek Starego Marycha spalili niedawno młodzi poznaniacy, oraz Piotr Juśkowiak - doktorant z Instytutu Kulturoznawstwa UAM w Poznaniu rozmawiali we wtorek na temat zniszczenia działa sztuki w Gazeta Cafe.

Rozmówcy nie potrafili znaleźć ze sobą wspólnego języka, choć oboje to kulturoznawcy. Artystce nie podobały się wypowiedzi młodego doktoranta. Szczególnie nie spodobało się jej stwierdzenie dotyczące wartości wyceny zniszczonego działa. Przypomnijmy, że praca Agaty Oleksiak, która okryła postać Starego Marycha, wyceniona została na 20 tys. dolarów.

Zobacz też: Agata Olek na stronach Naszego Miasta

Agata Olek, bo artystka tak jest nazywana, nie zgodziła się również z wyrażonym przez młodego doktoranta przekonaniem, że do zniszczenia działa mogło dojść nie tylko u nas.

- Jeżeli to zostało spalone tylko z tego powodu, że to było gejowskie, to mnie to strasznie boli - powiedziała Agata Oleksiak. - To znaczy, że nic się nie zmieniło - oceniła ostatnie dziesięciolecie w Polsce. Artystka kraj opuściła w 2001 roku.

- Nie zniszczyli tej pracy mi, zniszczyli ją miastu i ludziom, którzy obok niej przychodzili - mówiła o spalonej instalacji.

Artystka ujawniła, że usiłuje się spotkać z ludźmi, którzy zniszczyli jej dzieło. - Chciałabym z nimi porozmawiać, zmienić coś w ich życiu - zadeklarowała.

Piotr Juśkowiak zwrócił natomiast uwagę zebranych na zły klimat w Poznaniu dla sztuki w przestrzeni publicznej. Obwinił po części samorząd.

Z Poznania Agata Oleksiak udaje się do Warszawy. W Kordegardzie otworzy wystawę inspirowaną poznańskim incydentem. Kolejny przystanek na trasie jej artystycznych podróży to Londyn.

Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto