Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZDROWIE - Brak ogrzewania i ciepłej wody w przychodni lekarskiej

Marta Ciemnoczołowska
W przychodni przy ulicy Ziębickiej 16 przyjmują lekarze rodzinni, stomatolog, dermatolog, masażysta. Wszyscy wynajmują gabinety od miasta. Od sierpnia w budynku nie ma ciepłej wody, ani ogrzewania, co w ostatnich ...

W przychodni przy ulicy Ziębickiej 16 przyjmują lekarze rodzinni, stomatolog, dermatolog, masażysta. Wszyscy wynajmują gabinety od miasta. Od sierpnia w budynku nie ma ciepłej wody, ani ogrzewania, co w ostatnich tygodniach zaczęło szczególnie doskwierać zarówno lekarzom, jak i pacjentom.

Zarząd Komunalnych Zasobów Lokalowych, administrator budynku, wysłał wynajmującym aneksy do umów. Według nich, lekarze sami mają zadbać o dostarczenie do gabinetów ciepłej wody i ogrzewania.

– Wynajmuję te pomieszczenia od 2000 roku – mówi Alicja Popioł-Synoracka, lekarz stomatolog. – Przy zawieraniu umowy byłam przekonana, że zajmę gabinet ogrzewany, w którym jest ciepła woda. Teraz zmienia mi się warunki w trakcie trwania umowy.

O ile brak ciepłej wody to zmartwienie przede wszystkim lekarzy, to na niskie temperatury w poczekalni narzekają coraz częściej pacjenci.

– Po kilkunastu minutach trudno wytrzymać w poczekalni – skarży się Stefan Nowicki, pacjent. – W gabinetach lekarze włączyli elektryczne grzejniki, ale one nie są w stanie dobrze ogrzać pomieszczeń.

W ubiegłym roku, przychodnia pobierała ciepło od sąsiadującej z nią drukarni. Ze względu na wysoką cenę, ZKZL obiecał zainstalować i uruchomić tańsze ogrzewanie gazowe.

– Mieliśmy kłopoty z przetargami, trudno było znaleźć wykonawcę, dlatego ta sprawa się przeciagała – tłumaczy Magdalena Gościńska, rzecznik prasowy ZKZL-u. – W końcu okazało się, że gazownia wydała nam złe warunki techniczne.

W miejscu, gdzie według gazowników miała być stacja redukcyjna, do której przychodnia mogłaby się podłaczyć, nic takiego nie było. Wybudowanie takiego punktu miało zająć pół roku.

– Nie mogliśmy tak długo czekać, dlatego zrezygnowaliśmy z ogrzewania gazowego i postanowiliśmy szukać innych rozwiązań – mówi Gościńska.

ZKZL zamierza otworzyć kotłownię węglową, która ma zacząć działać w przyszłym tygodniu.

– Cała instalacja jest gotowa, to tylko kwestia zakupu pieca i opału – twierdzi Gościńska. Wynajmujący pomieszczenia przy ulicy Ziębickiej 16 zaproponowali, aby na czas modernizacji systemu ogrzewania, pobierać ciepło od drukarni. Jej zarządzający jednak, nie dość że niemal dwukrotnie podnieśli cenę, to nie pozwolili podłączyć się na miesiąc, czy dwa. Zażądali zobowiązania, że przychodnia korzystać będzie z ich ciepła przez cały sezon. Choć ZKZL twierdzi, że problem został rozwiązany, lekarze nic o tym nie wiedzą.

– Nie mamy żadnych konkretnych informacji, nie wiemy, kiedy i czy w ogóle będziemy mieli ciepłą wodę i ogrzewanie, co z naszymi kontraktami w momencie, kiedy sanepid zamknie gabinety – martwi się Alicja Popioł-Synoracka.

Lekarze przyjmujący w przychodni próbowali niejednokrotnie skontaktować się w tej sprawie z administratorem budynku. Mają żal, że nikt z ZKZL-u nie chciał z nimi rozmawiać. •

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto