Na płycie znalazło się dziesięć kompozycji, które łączy brzmieniowe zróżnicowanie oraz teksty mówiące o tym, co możemy zaobserwować w naszym społeczeństwie. – Ten album mówi dużo prawdy o nas samych. Jest pełen kontrastów, jak dzisiejsze społeczeństwo. Tytułowe rzeki to odniesienie do światopoglądów, religii, potrzeb. Mosty są elementami łączącymi ludzi, których dzielą rzeki – zauważają członkowie Lipali.
Historia kapeli rozpoczyna się w chwili, kiedy kierowany przez Tomasza „Lipę” Lipnickiego zespół Illusion – jeden z najważniejszych na polskiej scenie rocka w latach 90. – decyduje się zawiesić działalność. Był to moment, w którym jego lider postanowił skupić się na karierze solowej. Pierwszy autorski krążek Lipy pojawił się dokładnie w 2000 roku, a jego tytuł „Li-Pa-Li” niedługo później został wykorzystany jako nazwa nowego projektu. Z perspektywy czasu, debiut artysty można ocenić jako naturalną kontynuację tego, co znajdowało się na ostatnich płytach Illusion.
W 2004 roku odbyła się premiera drugiego albumu pt. „Pi”, zrealizowanego z pomocą już nie muzyków sesyjnych, ale pełnoprawnych członków kapeli, którymi zostali perkusista Łukasz Jeleniewski oraz basista Adrian Kulik. To jeden z najbardziej udanych materiałów Lipnickiego w całej jego karierze, intrygujący zwłaszcza wieloma odniesieniami do łobuzerskich kawałków grunge’owców w rodzaju Soundgarden, Alice In Chains czy Stone Temple Pilots.
To jednak wcale nie oznacza, że nie było czego słuchać, kiedy trzy lata później trio powróciło płytą „Bloo”. Wręcz przeciwnie – do udziału w jej nagraniach Lipa zaprosił nie tylko pianistę Leszka Możdżera, ale też hip hopowców z łódzkiego Afrontu, dzięki którym brzmienie Lipali stało się bardziej nowoczesne.
Niemniej ciekawie panowie zaprezentowali się na czwartym krążku pt. „Trio”, który był jednym z najlepszych polskich albumów hard rockowych 2009 roku. Starczy powiedzieć, że zawarte na nim utwory zostały docenione przez Akademię Fonograficzną, która nominowała muzyków do Fryderyka w kategorii Album roku – Muzyka rockowa. Warto dodać, że oprócz autorskich piosenek, na krążku znalazł się też jeden, wyjątkowo udany cover „Białej Flagi” nieśmiertelnej Republiki.
Trzy lata później odbyła się premiera „3850” – ostatniej płyty nagranej we trójkę. Przed wydaniem kolejnej, muzycy zaczęli rozglądać się za czwartą siłą w zespole, którą został Roman Bereźnicki. „Fasady” przyniosły wiele chwytliwych przebojów, docierając do pierwszej dziesiątki polskiej listy przebojów. Czy „Mosty, rzeki, ludzie” również okażą się hitem?
- Koncert Lipali
- 23 listopada o godz. 20
- Klub u Bazyla (ul. Norwida 18A)
- Ceny biletów: 40 zł (w przedsprzedaży), 50 zł (w dniu koncertu)
ZOBACZ:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?