Zielona Księga pomoże w rozwoju metropolii Poznań 2020

Zielona Księga nie jest co prawda zbiorem finalnych ustaleń dotyczących tworzącej się Aglomeracji Poznańskiej, lecz mimo to jest niezwykle ważnym dokumentem. Zawiera ona propozycje zmian służących rozwojowi o pracowaniu wspólnych programów działania dla gmin, które wejdą w skład aglomeracji.

- Ważne jest, aby ludzie decydujący o przystąpieniu poszczególnych gmin do Aglomeracji Poznańskiej byli przekonani, że ten dokument może decydować o rozwoju całego regionu - przekonuje Ryszard Grobelny, prezydent Poznania i jednocześnie członek Komitetu Organizacyjnego Rady Aglomeracji Poznańskiej.

Jak podkreśla prezydent, w całym działaniu dotyczącym aglomeracji nie chodzi o rozwiązanie pojedynczych problemów, ale o szybszy, lepszy i tańszy rozwój gmin wchodzących w skład metropolii. Zdaniem Grobelnego, można to osiągnąć tylko przez koordynację poszczególnych działań w ramach aglomeracji.

Żeby przybliżyć mieszkańcom ideę tych działań powołano Biuro Metropolii, które zajmować się będzie promocją zewnętrzną i wewnętrzną aglomeracji i korzyści, jakie dzięki niej będą dostępne dla mieszkańców.

Uruchomiona zostanie również specjalna strona internetowa, na której będzie można brać udział w debacie na temat zawartości Zielonej Księgi i przyszłości aglomeracji.

- Każdy chętny będzie mógł się wypowiedzieć, zarówno na zasadzie postów na ogólnodostępnym forum jak i poprzez informacje kierowane bezpośrednio do osób zajmujących się konkretnymi programami - opowiadał prof. Tomasz Kaczmarek, dyrektor Centrum Badań Metropolitalnych. - Nie liczymy co prawda na masowe uczestnictwo w dyskusji, ale raczej na głos ludzi, którym na tym zależy.

Członkowie Rady Aglomeracyjnej zapowiadają również, że jeszcze przed wyborami samorządowymi zostanie założone Stowarzyszenie Aglomeracji, dzięki któremu łatwiej będzie pracować nad poszczególnymi projektami w ramach tworzenia Aglomeracji.

- Docelowo stowarzyszenie powinno się przekształcić w związek, ale może to zająć dużo czasu. Stowarzyszenie można założyć o wiele szybciej - podkreśla prezydent Poznania. - Oczywiście statut stowarzyszenia musi być przyjęty przez samorządy, które do niego przystąpią, a to może też potrwać. Dlatego też na początku nie wszystkie gminy i miasta wejdą w skład stowarzyszenia, ale będą po kolei do niego przystępować.

Tomasz Łęcki, burmistrz miasta i gminy Murowana Goślina podkreśla, że mniejsze samorządy nie boją się dominującego udziału Poznania w całym przedsięwzięciu.

- Jest tu pod tym względem inaczej niż w wielu tworzących się w Polsce metropoliach. Zawsze staramy się szukać konsensusu, bo tylko to ma sens w budowaniu całego związku.