- Elektrociepłownia Garbary jest zwykle włączana w sytuacjach, gdy w nocy temperatura spada do około minus 10 stopni lub niżej, a w ciągu dnia utrzymuje się co najmniej kilkustopniowy mróz - mówi Bartłomiej Pawluk z Dalkia Poznań.
- Pomijamy sytuacje awaryjne w elektrociepłowni Karolin, bo wówczas kotły na Garbarach pracują w zastępstwie - dodaje.
Czytaj także: Są pierwsze ofiary mrozów w Wielkopolsce
Przy obecnych mrozach, codziennie piece zarówno w Karolinie (podstawowej elektrociepłowni) jak i na Gabarach pochłaniają potężne ilości surowca.
W tej pierwszej zużywane jest około 3,3 tys. ton węgla, 900 ton biomasy, a także 60 ton oleju opałowego. Znacznie mniej zużywają Garbary. Tam pali się tylko węglem, którego dzienne zużycie wynosi około 250 ton.
To bardzo duże ilości. Bo w czasie średniej zimy zużycie węgla waha się w granicach 3,2 tysięcy ton dziennie.
Więcej informacji na stronie Głosu Wielkopolskiego
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?