Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zimowe zmartwienia

JAC
Wronczanie Marcin Kikut i Mateusz Bartczak (w czerwonych strojach), na tak zielone boisko muszą jeszcze poczekać. Na razie trenują na śniegu.  Fot. W. Wylegalski
Wronczanie Marcin Kikut i Mateusz Bartczak (w czerwonych strojach), na tak zielone boisko muszą jeszcze poczekać. Na razie trenują na śniegu. Fot. W. Wylegalski
Piłkarze Amiki nie zainaugurują rundy wiosennej w sobotę, 12 marca. Pojedynek z Odrą Wodzisław odbędzie się dopiero 20 kwietnia. Zimowa, mroźna aura sprawiła, że Polski Związek Piłki Nożnej przełożył pięć ...

Piłkarze Amiki nie zainaugurują rundy wiosennej w sobotę, 12 marca.
Pojedynek z Odrą Wodzisław odbędzie się dopiero 20 kwietnia.

Zimowa, mroźna aura sprawiła, że Polski Związek Piłki Nożnej przełożył pięć spotkań z pierwszej kolejki ekstraklasy w rundzie wiosennej. Obok pojedynku Amiki z Odrą, przełożone zostały mecze drużyn, które nie posiadają podgrzewanych boisk. Na razie więc spotkania można rozgrywać jedynie w Krakowie, Grodzisku Wielkopolskim i Warszawie.

Zagrają w Poznaniu?

Tydzień wcześniej odwołano także siedem spośród oś- miu pojedynków 1/8 finału Pucharu Polski. Wronczanie mieli grać 4 marca w Poznaniu, ale mecz został przełożony na środę, 16 marca. Czy jednak boisko na stadionie przy ul. Bułgarskiej będzie się nadawało tego dnia do gry? Trudno przewidzieć. Na razie na poznańskim boisku zalega gruba warstwa śniegu, pod którą murawa jest mocno zmrożona. Bardzo podobnie wygląda boisko na stadionie przy ul. Leśnej we Wronkach i obaj wielkopolscy pierwszoligowcy nie mają praktycznie gdzie grać. Prognozy synoptyków nie zapowiadają tak szybkiego odejścia zimy i nie jest wykluczone, że jeszcze kolejne spotkania zostaną przełożone.

Treningi w Popowie

Amica jeszcze w ubiegłym tygodniu trenowała na sztucznej nawierzchni boiska Wisły Płock. Jednak zbyt częste granie na takim boisku może doprowadzić do kontuzji, co spotkało już nowego gracza wronczan – Rafała Murawskiego. Na szczęście uraz nie jest groźny i pomocnik powinien być gotowy do gry w przyszłym tygodniu. W tym tygodniu piłkarze trenera Macieja Skorży trenują na boisku w Popowie, gdzie murawę doprowadzono do przyzwoitego stanu. Zawodnicy Amiki trenowali we wtorek i środę, będą także trenowali dzisiaj i jutro. Być może w najbliższą sobotę rozegrają także mecz sparingowy z rezerwami, bądź innym zespołem. Dzisiaj jeszcze nie wiadomo.

Zmartwiony szkoleniowiec

Wroniecki szkoleniowiec już od czasu powrotu ze zgrupowania w Hiszpanii martwił się zimową aurą w naszym kraju:

– Niestety, sprawdziły się najgorsze prognozy i w ciągu najbliższych dni pogoda na pewno radykalnie się nie zmieni. Martwi mnie przede wszystkim brak gry zespołu. Byliśmy już przygotowani na normalny cykl ligowo-pucharowy, ale legło to w gruzach. Teraz trzeba zrobić wszystko, aby zawodnicy nie zgubili formy i nie zapomnieli o wypracowanych podczas zgrupowań założeń. mam nadzieję, że w końcu zaczniemy grać – mówił Maciej Skorża.

Kontuzja Kryszałowicza

Opiekuna Amiki martwi też jeszcze inna sprawa – kontuzjowany jest bowiem Paweł Kryszałowicz.

– Paweł to kluczowa postać drużyny, ale na razie musi jeszcze leczyć kontuzję. Jego przerwa w treningach potrwa dwa lub nawet trzy tygodnie. Trudno ocenić, kiedy dojdzie do pełnej dyspozycji – stwierdził Skorża.
Dobrze, że we wronieckiej ekipie zdrowi są pozostali napastnicy: Jacek Dembiński, Karol Gregorek i Dawid Banaczek. O formę tego pierwszego można być spokojnym. Ciekawe tylko, czy dwaj pozostali potrafią zastąpić doświadczonego Kryszałowicza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto