Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zioła zamiast cięcia

Kinga ZYDOROWICZ
Teresa i Joanna Ratajczak kontynuują rodzinną tradycję leczenia ziołami. - Fot. K. Zydorowicz
Teresa i Joanna Ratajczak kontynuują rodzinną tradycję leczenia ziołami. - Fot. K. Zydorowicz
Receptura tego specyfiku została opracowana ponad 80 lat temu. Przeważnie pomaga. Po pięciu dniach kamienie żółciowe znikają. Ale co je niszczy - to rodzinna tajemnica.

Receptura tego specyfiku została opracowana ponad 80 lat temu. Przeważnie pomaga. Po pięciu dniach kamienie żółciowe znikają. Ale co je niszczy - to rodzinna tajemnica.

Ludzie wracają do nas nawet po kilkudziesięciu latach. Kiedyś pomogło babci, teraz ma pomóc wnuczce - opowiada Teresa Ratajczak z Leszna. Pacjenci przyjeżdżają z całej Polski, by pozbyć się kamieni żółciowych. - Trudno powiedzieć, ile osób się tu przewinęło. Ale przez tyle lat z pewnością tysiące - szacuje Joanna Ratajczak, córka Teresy. Obie kontynuują terapię opatentowaną przez pradziadka.

Uniknął operacji

Kuracja trwa pięć dni, kosztuje 50 złotych.
- Polega na przyjmowaniu płynnego preparatu ziołowego. Jest przygotowany w trzech butelkach, każda ma nieco inną zawartość. Piątego dnia kamienie się rozpuszczają i są wypłukiwane z organizmu - wyjaśnia Joanna.
- Z kamieniami męczyłem się przez 25 lat. Leki nie pomagały, więc miałem mieć operację. Tydzień przed zabiegiem spróbowałem terapii. Kamienie zniknęły. Mam 70 lat, a czuję się jak młody źrebak - opowiada Jan Wiśniewski z Gdyni.

Receptura pilnie strzeżona

Co tak skuteczne działa?
- Tajemnica jest pilnie strzeżona i przekazywana z pokolenia na
pokolenie. Wszystko zaczęło się w 1922 r. Nasz pradziadek, Stanisław Michałowski, był farmaceutą. Recepturę opracował w Niemczech, potem założył laboratorium w Lesznie - opowiada Teresa Ratajczak.
- Nawet lekarze podsyłają nam swoich pacjentów. Choć są są i tacy, którzy sceptycznie patrzą na tego typu zabiegi - przyznaje pani Teresa.
Rodzina Ratajczaków nie prowadzi gabinetu lekarskiego, nie przeprowadza badań. Pacjenci, którzy chcą poddać się terapii, przychodzą z wynikiem badania USG, z którego wynika, że w organizmie są kamienie żółciowe. - Nie wmawiamy im, że kuracja będzie w 100 procentach skuteczna. Jest kilka rodzajów kamieni. Niektóre są twarde jak diament i nie chcą się rozkruszyć - twierdzi Teresa Ratajczak.

od 7 lat
Wideo

Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto