Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

ZJEDNOCZENI CORAZ WYŻEJ - Kabaret według Pawelca

EMKA
Najlepszy gracz LKS Gołuchów – Grzegorz Dziubek (z lewej) zobaczył w meczu ze Zjednoczonymi Rychwał dwie żółte kartki. - Fot. M. Kurzajczyk
Najlepszy gracz LKS Gołuchów – Grzegorz Dziubek (z lewej) zobaczył w meczu ze Zjednoczonymi Rychwał dwie żółte kartki. - Fot. M. Kurzajczyk
Trener LKS Gołuchów, a kiedyś pierwszoligowy piłkarz Sławomir Pawelec nie krył wzburzenia po meczu w Rychwale. – To był kabaret – tak ocenił pracę sędziów w tym spotkaniu.

Trener LKS Gołuchów, a kiedyś pierwszoligowy piłkarz Sławomir Pawelec nie krył wzburzenia po meczu w Rychwale. – To był kabaret – tak ocenił pracę sędziów w tym spotkaniu.
Tym niemniej pierwsza bramka padła w 11 minucie po błędzie gości, którzy po rzucie wolnym stracili piłkę a szybką kontrę zakończył celnym uderzeniem Robert Lenart. W ostatnich sekundach spotkania, po strzale Tomasza Witka, Marcin Żółtek odbił piłkę a skuteczną dobitką popisał się Maciej Sypuła (89), który na boisku przebywał od minuty.
Pawelec uważa, że arbiter nie podyktował dwóch ewidentnych rzutów karnych dla Gołuchowa. W pierwszej połowie najlepszy zawodnik drużyny gości Grzegorz Dziubek został bez piłki przewrócony w polu karnym Zjednoczonych i... zobaczył żółty kartonik. Kwadrans po przerwie sędzia pokazał temu samemu zawodnikowi drugą żółtą i w efekcie czerwoną kartę. – To było żenujące widowisko – komentuje trener Pawelec.
A tradycji stało się zadość, bowiem LKS jeszcze nigdy ze Zjednoczonymi nie wygrał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto