Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zjemy rekordową liczbę rogali świętomarcińskich!

Zenon Zabawny
Zenon Zabawny
600 ton oryginalnych rogali z certyfikatem przygotują w tym roku ...
600 ton oryginalnych rogali z certyfikatem przygotują w tym roku ... Zenon Kubiak
600 ton oryginalnych rogali z certyfikatem przygotują w tym roku na dzień Świętego Marcina 102 cukiernie z Wielkopolski.

Chociaż rogale świętomarcińskie w Poznaniu możemy kupować przez cały rok, prawdziwe rogalowe szaleństwo zaczyna się w październiku, aby swoje apogeum osiągnąć 11 listopada, czyli w dzień Świętego Marcina. Od 2008 r. rogale są chronione przez przepisy Unii Europejskiej jako produkt regionalny. Tylko wielkopolskie cukiernie mogą się ubiegać o potwierdzenie certyfikatu wypieku oryginalnych rogali świętomarcińskich. Te, które takiego potwierdzenia nie mają, nie mogą produkowanych przez siebie produktów nazywać „rogalami świetomarcińskimi”, dlatego nie dziwmy się, gdy w sklepie, czy cukierni natrafimy na znacznie tańsze podróbki pod nazwami „rogal marciński”, „rogal Marcina” itd.

Tradycyjne wręczenie potwierdzeń certyfikatów dających prawo sprzedawania oryginalnych rogali odbyło się w piątek, 4 listopada, czyli na tydzień przed dniem Świętego Marcina w siedzibie Cechu Piekarzy i Cukierników.

- W tym roku o potwierdzenie certyfikatu ubiegały się 103 cukiernie, z których 102 je otrzymały, jeden z podmiotów wycofał się po stwierdzeniu nieprawidłowości w czasie kontroli - mówi Mirosława Mruk, Wojewódzki Inspektor Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych. – Taki certyfikat to wyraz zaufania do cukierników, że wszystkie wypiekane przez nich rogale będą identyczne jak te podczas kontroli. Mam nadzieję, że cukiernicy tego zaufania nie zawiodą, bo rogale sławią miasto i region na całym świecie.

W tym roku miasto szczególnie mocno postawiło na promocję poznańskiego specjału. Rogale można było zamawiać na Allegro, a w największych miastach Polski pojawiły się billboardy, z których część nawet... pachniała. Efekt jest piorunujący – z roku na rok sprzedaje się coraz więcej rogali.
- Co roku jest to o prawie 100 ton więcej – mówi Włodzimierz Groblewski, dyrektor Bura Kształtowania Relacji Społecznych Urzędu Miasta. – W tym roku cukiernicy zamierzają sprzedać nawet 600 ton rogali.

Słowa Groblewskiego potwierdza Robert Einbacher, specjalista ds. sprzedaży sieci cukierni Kandulski.
- W zeszłym roku przygotowaliśmy 20 ton rogali, w tym będzie to być może nawet o 10 ton więcej – mówi Einbacher. – Przede wszystkim sezon na rogale zaczął się w tym roku wcześniej, praktycznie już na początku października. Zauważyliśmy też, że coraz więcej poznaniaków kupuje rogale dla rodziny, którą odwiedzają przy okazji wyjazdów na Wszystkich Świętych.

Przypominamy, że prawdziwy rogal świętomarciński jest wyrabiany z ciasta półfrancuskiego i nadzienia z białego maku oraz posypki z orzechów.
- Największy kłopot jest z dostaniem białego maku odpowiedniej jakości – mówi Piotr Koperski, poznański piekarz i cukiernik. – Mak nie może być stęchły, kiedyś trafił nam się nawet taki z piaskiem, który aż zgrzytał w zębach. Musieliśmy wyrzucić całą partię i poszukać innego dostawcy.

Po uroczystym wręczeniu potwierdzeń certyfikatów wielkopolscy cukiernicy wraz z prezydentem Poznania, Ryszardem Grobelnym częstowali rogalami przechodniów na ul. Ratajczaka.

Jeden rogal świętomarciński ma od 260 do 300 kalorii. Ich cena waha się do około 30 do nawet 50 zł za kilogram.

A Wy ile rogali zamierzacie zjeść w tym roku? Czekamy na Wasze komentarze pod artykułem.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, przejdź do galerii

Czytaj też:
Reklamy na przystankach będą pachnieć rogalami świętomarcińskimi!

Zapach rogali będzie emitować ponad 50 reklam na przystankach komunikacji miejskiej w Warszawie i Krakowie.




emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto