Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Złamałeś nogę na krzywym chodniku? Masz prawo do odszkodowania

Redakcja MM Poznań
Redakcja MM Poznań
Nie każdy z nas wie, że w przypadku złamania czy skręcenia nogi ...
Nie każdy z nas wie, że w przypadku złamania czy skręcenia nogi ... archiwum/Kuba Błoszyk
Nie każdy z nas wie, że w przypadku złamania czy skręcenia nogi na krzywym chodniku, mamy prawo domagać się odszkodowania.

Nierówne czy dziurawe drogi w polskich realiach to chleb powszedni. Taki stan jest z reguły przyczyną uszkodzeń samochodów, a nawet wypadków. Niestety, wiele do życzenia pozostawiają również chodniki.

Śliska nawierzchnia czy dziura w chodniku może spowodować upadek, a wtedy o skręcenie czy złamanie nietrudno. W takim przypadku warto znać swoje prawa, gdyż określone osoby czy instytucje są odpowiedzialne za właściwe zabezpieczenie i utrzymanie użytkowanych powierzchni, a w konsekwencji może na nich ciążyć obowiązek wypłaty odszkodowania.

Kto odpowiada?
W zależności od tego, gdzie doszło do zdarzenia, odpowiedzialność spoczywa na różnych podmiotach. W przypadku przystanków i torowisk odpowiada za nie zakład komunikacji, który korzysta z tej infrastruktury, za powierzchnie handlowe, które są dostępne dla konsumentów jest odpowiedzialny przedsiębiorca, za chodniki na drodze publicznej – zarządca tej drogi.

Należy pamiętać, że zgodnie z przepisami, to właściciele nieruchomości muszą zapewnić utrzymanie czystości i porządku przez uprzątnięcie błota, śniegu, lodu i innych zanieczyszczeń z chodników położonych wzdłuż nieruchomości. Oznacza to, że gdy przyczyną wypadku jest oblodzona nawierzchnia, a nie np. dziura w drodze, to ewentualne roszczenia należy kierować pod adresem właściciela nieruchomości.

Czego możemy się domagać?

Jeżeli dojdzie do zdarzenia, w wyniku którego dozna się uszczerbku na zdrowiu, np. złamania nogi, można dochodzić wszelkich roszczeń związanych z wypadkiem.

– Przede wszystkim chodzi o zwrot kosztów leczenia, odszkodowanie za utracony zarobek czy zadośćuczynienie za doznaną krzywdę – wymienia mec. Anna Brykczyńska z Kancelarii Adwokackiej Brykczyńscy i Partnerzy z Poznania. – Praktyka orzecznicza pokazuje, że sądy w opisanych powyżej sytuacjach zasądzają również zadośćuczynienie za doznaną krzywdę i to w coraz większych kwotach

Bardzo często, z początku niegroźnie wyglądający upadek, może spowodować poważne obrażenia, szczególnie u ludzi starszych.

Doszło do wypadku – co dalej?
Bardzo ważne jest, aby nie bagatelizować takiego wypadku. Może zdarzyć się tak, że dojdzie do złamania, a poszkodowany tego nie poczuje. Jeśli nie ma się pewności co do stanu zdrowia, warto się zabezpieczyć i udokumentować zdarzenie. Jeżeli istnieje taka możliwość, to najlepiej sfotografować nierówny chodnik czy krzywe schody i zebrać dane świadków zdarzenia.

– Gdy konieczna będzie pomoc medyczna, należy zachować wszelką dokumentację z nią związaną, począwszy od karty informacyjnej z izby przyjęć, rachunków za koszty leczenia, a skończywszy na biletach za dojazdy do lekarza – radzi mec. Brykczyńska.

Niestety, nawet mimo bogatej dokumentacji oraz niezbitych dowodów potwierdzających, że do wypadku doszło w konkretnym miejscu, osoby czy instytucje zobowiązane do zapłaty odszkodowania starają się uchylić od odpowiedzialności.

W takim przypadku wskazane jest, aby powierzyć prowadzenie sprawy kancelarii, która profesjonalnie zajmuje się dochodzeniem odszkodowań. Oszczędzi to czas i pieniądze, ponieważ wiele spraw zazwyczaj kończy się zawarciem ugody, a jeżeli do niej nie dojdzie to warto wystąpić na drogę sądową. Chociaż postępowania są z reguły kosztowne, to można starać się o zwolnienie od kosztów sądowych, często z pomyślnym skutkiem.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto