"Złota Stopa" Martyny Wojciechowskiej

Poznański Festiwal Podróży i Fotografii zorganizowany przez portal tubylismy.pl powstał z myślą o tych, którzy pokonali swoje lęki, przełamali pewne życiowe granice. Wstępnie do konkursu wybrano aż 40 wypraw. Głosować na nie można było przez Internet od 1 czerwca 2010 roku. Przez ponad 4 miesiące internauci wybierali swoich zwycięzców w pięciu kategoriach: woda, góry, lądy, na kołach oraz nagroda specjalna. Uroczyste wręczenie statuetek "Złotej Stopy" odbyło się na zorganizowanej przy okazji trwania Tour Salonu 2010 gali w Poznaniu.

Wśród zwycięzców konkursu znalazła się Martyna Wojciechowska, znana dziennikarka i podróżniczka. Internauci docenili ją w kategorii "góry" za Carstensz Expedition 2010 i zdobycie Korony Ziemi.
- Przebyłam długą drogę do tego, czego dokonałam. Zaczynając od złamania kręgosłupa, utraty kolegi w wypadku, urodzenia w międzyczasie dziecka, aż po zdobycie siedmiu najwyższych szczytów świata - mówiła szczęśliwa Martyna Wojciechowska.

Druga Polka, która zdobyła Koronę Ziemi opowiedziała o swoich wyprawach i ciężkich chwilach, jakie towarzyszyły jej w czasie wchodzenia na szczyty.
- Bardzo cieszę się, że jestem w Poznaniu. To właśnie tutaj zrobiłam licencję wyścigową - zaczęła podróżniczka. - Siedem, to cyfra która jest dla mnie magiczna. Jest to dla mnie czas, w którym zamknęłam pewien rozdział swojego życia.

Liczba 7 Martynie Wojciechowskiej towarzyszyła przy okazji zdobywania Korony Ziemi. - Właśnie siedem lat zajęło mi zdobycie siedmiu szczytów - wyjaśniała.

Zwyciężczyni w kategorii "góry" nie wiązała jednak swojej przyszłości z wyprawami w nieznane.
- W wieku 10 lat zaczęła się moja miłość do motoryzacji. Miałam swoje pierwsze małe motocykle. W 1997 roku poszło to nieco do przodu. Jeździłam na torze Poznań jako kierowca testowy w Hondzie. Jeżdżę zresztą na motocyklach do dziś. Potem w 2002 roku była też przygoda z rajdem Dakar. W pewnym czasie pomyślałam jednak, że zmienię dyscyplinę i pójdę inną drogą.

Martyna Wojciechowska utwierdziła się w tym przekonaniu po zdobyciu szczytu Mount Blanc 28 sierpnia 2002 roku. Kiedy jednak zdecydowała się zdobywać najwyższe szczyty świata dalej, w jej życiu nastąpił mocny zwrot.
- Sześć lat temu miałam w Islandii wypadek. Jechaliśmy autem, siedziałam z tyłu z moim kolegą Rafałem. Niestety Rafał zginął, a ja ze złamanym kręgosłupem trafiłam do szpitala.

Twarda jak skała podróżniczka nie poddała się jednak i walczyła o odzyskanie sprawności, by móc dalej zdobywać najwyższe szczyty Ziemi.
- Lekarze nie dawali mi żadnych szans na powrót do wspinaczki, a co więcej do pełnej sprawności i chodzenia. Nie poddałam się jednak, osiem miesięcy walczyłam w szpitalu, mając na sobie kołnierz ortopedyczny. Udało się!

Zdobywczyni Korony Ziemi 11 lutego 2006 roku zdobyła Aconcague, najwyższy szczyt Ameryki Południowej. Tego samego roku zaliczyła też Mount Everest. Następnie były jeszcze Mount McKinley, Elbrus i inne szczyty.
- Góry uczą cierpliwości i pokory - dodała Martyna Wojciechowska.

Po ciekawym wykładzie autorka oblegana przez swoich fanów podpisywała autografy. Można było tez kupić książki autorstwa podróżniczki.

W konkursie oprócz wyróżnienia dla Martyny Wojciechowskiej wręczono jeszcze cztery statuetki. W kategorii "woda", "Złota Stopa" powędrowała do Aleksandra Doby, za wyprawę "W pojedynkę kajakiem dookoła Bajkału". Zwycięzca nie mógł jednak odebrać statuetki, ponieważ w chwili odbywania się gali przebywał już na innej wyprawie. Nagrodę w jego imieniu wręczono jego żonie.

Kategoria "ląd" padła łupem Krzysztofa Mrozowskiego, który przewodniczył wyprawie "El Condor Rio Colca" zaś w kategorii "na kołach" triumfował Szymon Belka, przewodniczący wyprawie "Scotland Castle Tour".

Nagroda specjalna trafiła do Anny Lichoty. Wyróżniona to trzecia Polka, która zdobyła Koronę Ziemi. Lichota, podobnie jak Martyna Wojciechowska zaprezentowała na gali prezentację o swoich wyprawach.

Aby obejrzeć wszystkie zdjęcia, kliknij w miniaturki pod artykułem.