Wczoraj przed południem do zakładu jubilerskiego w centrum miasta wszedł mężczyzna. Sprzedawczynię, która akurat przyjmowała towar, poprosił o pokazanie jednego z wystawionych łańcuszków.
Kobieta poprosiła o chwilę cierpliwości i odwróciła się, aby odłożyć dostarczony towar. Mężczyzna wykorzystał ten moment i ukradł spod lady tackę z łańcuszkami. Po kilkunastu sekundach ekspedientka odwróciła się i zauważyła brak biżuterii. Kobieta wybiegła przed sklep i zaczęła wzywać pomoc, ale złodziej zdążył już uciec.
Po kilku minutach do zakładu wrócił mężczyzna, który dostarczył wcześniej towar. Ekspedientka opowiedziała mu co się wydarzyło. Wtedy mężczyzna przypomniał sobie, że chwilę wcześniej widział złodzieja wsiadającego do samochodu, którego numeru rejestracyjny udało mu się częściowo zapamiętać.
Policjanci dzięki zeznaniom świadków w ciągu kilku godzin wytypowali sprawcę kradzieży. Mężczyzna został zatrzymany w swoim mieszkaniu.
Łukasz T. był już wcześniej karany za podobne przestępstwa. W październiku 2007 r. wyszedł z więzienia, gdzie przebywał za inne kradzieże. Mężczyźnie ze względu na recydywę grozi powyżej 7 lat pozbawienia wolności.
Dziennik Zachodni / Wybory Losowanie kandydatów
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
