MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Zmęczenie nie przeszkodziło

Marek NOWAK
W derbach Wielkopolski Nafta po raz drugi w tym sezonie wygrała do zera.
W derbach Wielkopolski Nafta po raz drugi w tym sezonie wygrała do zera.
Po 60-godzinnej wyprawie pociągiem do Moskwy na mecz z Urałoczką, zespół pilskiej Nafty w derbach Wielkopolski zdołał pokonać na własnym parkiecie siatkarki Calisii.

Po 60-godzinnej wyprawie pociągiem do Moskwy na mecz z Urałoczką, zespół pilskiej Nafty w derbach Wielkopolski zdołał pokonać na własnym parkiecie siatkarki Calisii.

Po podróży w bydlęcych warunkach - jak to określił trener Nafty Jerzy Matlak - nafciarki wyczerpane wróciły do Piły, gdzie czekał je kolejny mecz ligowy. Na szczęście działacze z Kalisza zgodzili się na przełożenie spotkania z soboty na niedzielę, co nieco pozwoliło dojść do siebie pilskim zawodniczkom. Choć zmęczone i niewyspane, nie miały większych problemów, by wykazać swą wyższość nad kaliszankami.

Przyjezdne od początku chyba nie wierzyły w pokonanie nafciarek, bo zaczęły bardzo zdenerwowane. Serwy Edyty Kucharskiej, Kamili Frątczak i Katarzyny Sielickiej w siatkę świadczyły o małej koncentracji kaliszanek. Błędów nie ustrzegły się też pilanki, toteż do stanu 7:7 żadna z drużyn nie uzyskała znaczącej przewagi. Gospodynie uszczelniły jednak zasłonę i to wystarczyło, by ataki Frątczak i Agnieszki Kisielewicz zostały zablokowane. Raz po raz silnymi atakami z krótkiej popisywała się Barbara Merta, ale kapitan Calisii nie miała należytego wsparcia u koleżanek. Nieporozumienie Marty Pluty z Anną Woźniakowską, które jednocześnie chciały odbić piłkę zakończyło tę partię.
W drugiej odsłonie tego meczu przewaga pilanek była jeszcze wyraźniejsza. Kaliszanki popełniały sporo niewymuszonych błędów, a wiele ataków lądowało poza linią autową boiska. Przy stanie 14:6 trener Matlak dał odpocząć Irinie Archangielskiej i po raz pierwszy w barwach Nafty w meczu ligowym zadebiutowała Wioleta Leszczyńska. Na boisku pokazały się również Emilia Reimus, Julia Suchanowa i Iwona Szuba. Gospodynie utrzymały wysokie prowadzenie i zagrywka Pluty w siatkę zakończyła tego seta.

Trzecia partia była najbardziej emocjonująca. Pilanki trochę ,,przysnęły’’ i zespół gości toczył do końca wyrównaną walkę. Po ataku Frątczak kaliszanki wyszły nawet na prowadzenie 22:21 i później miały nawet dwie piłki setowe przy stanie 24:23 i 25:24. Ostatecznie gospodynie wykazały większe opanowanie i nie psuły piłek w końcówce. Autowy atak Sielickiej przyniósł decydujący o zwycięstwie punkt zespołowi Nafty. - Chciałyśmy jak najszybciej zakończyć ten mecz, może za bardzo się rozluźniłyśmy, stąd tak zacięta końcówka - powiedziała po meczu Agnieszka Orłowska, zawodniczka Nafty. - Chociaż jesteśmy trochę podmęczone, cieszę się że wygrałyśmy ten mecz 3:0.
W innym nastroju była kaliszanka Barbara Merta: - Szkoda, że dopiero w trzecim secie uwierzyłyśmy, że potrafimy się zmobilizować i Nafta nie jest wcale taka straszna. Trudno mi powiedzieć, dlaczego w tych pierwszych setach nic nie grałyśmy. Mam nadzieję, że najbliższe mecze z Bankiem i Skrą będą dla nas bardziej udane.

3:0 (25:19, 25:13, 28:26)
Nafta: Orłowska, Bunak, Archangielska, Mirek, Beżenar, Liktoras oraz Malujdy (libero), Leszczyńska, Suchanowa, Reimus, Szuba.
Calisia: Merta, Kucharska, Kisielewicz, Frątczak, Sielicka, Gujska oraz Kumorek (libero), Woźniakowska, Pluta.
Widzów: ok. 1200. Sędziowali: Jacek Hojka i Ryszard Dietrich z Wrocławia.
Marian Durlej
trener Calisii
Z dwóch pierwszych setów nie byłem zadowolony, gdyż mój zespół walczył tylko fragmentami. Trzeciego seta można było wygrać, ale dwa nasze błędy zadecydowały o porażce. Trzeba poprawić taktykę i z pozostałymi zespołami można będzie lepiej pograć.
Jerzy Matlak
trener Nafty
Moje zawodniczki są po 60. godzinach podróży i były bardzo zmęczone. Nic do nich nie dochodzi i nie kontaktują, ale mam nadzieję, że we wtorek w meczu z Damesą będzie już wszystko w porządku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Świątek w finale turnieju w Rzymie!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto