W Centralnej Oczyszczalni Ścieków W Centralnej Oczyszczalni Ścieków

W Centralnej Oczyszczalni Ścieków olbrzymie osadniki (o średnicy 52 metrów) przykrywane są kopułami (© Grzegorz Dembiński)

Masz zdjęcie do tego tematu?

Wyślij

Pięcioletni plan podwyżek cen za ścieki i wodę zakładał, że w przyszłym roku wzrosną one o 6 proc. - Ze względu na oszczędności uzyskane na przetargach i opóźnienia niektórych inwestycji zaproponujemy 4-proc. podwyżkę - zapowiada Paweł Chudziński, prezes spółki Aquanet.

  •  

    Skomentuj

Wysokość podwyżki była w dużym stopniu uzależniona od rozmachu inwestycyjnego Aquanetu. Tym razem, choć wzrost cen jest niższy niż przewidywano, to spółka nie zrezygnowała z ambitnych planów. Do 2018 r. na kanalizację i wodociągi zamierza wydać ponad miliard złotych. Jest to możliwe dzięki dotacjom unijnym, o które Aquanet skutecznie zabiega.

- Poznań jest drugim co do wielkości beneficjentem funduszy unijnych w Polsce - podkreśla P. Chudziński.
Spółka uzyskała też kredyt z EBI w wysokości 300 mln zł. Dzięki tym działaniom możliwa jest m.in. budowa kolektora na al. Niepodległości, kanalizacji na os. Skorupki, w Luboniu, Borówcu, zakończenie modernizacji Stacji Uzdatniania Wody w Mosinie czy przykrycie osadników w oczyszczalni w Koziegłowach.

Ponadto w ubiegłym roku Aquanet zaoszczędził na przetargach prawie 64 mln zł. Z tej kwoty 21 mln zł przeznaczono na zadania własne spółki, a pozostałe pieniądze zostały rozdysponowane między gminy. Najwięcej, bo aż 35 mln zł, dostał Poznań. To umożliwi realizację dodatkowych inwestycji. I tak w przyszłym roku powstanie sieć wodociągowa m.in. na ul. Tymiankowej czy w rejonie Bożydara i Bożywoja, a także kanalizacja sanitarna np. na Lipnickiej, Sarmackiej, Podmokłej. Nieco później zbudowana zostanie kanalizacja m.in. na terenie Podolan, Garaszewie czy Umultowie.

Aquanet nie rezygnuje z dalszej walki o fundusze w nowym rozdaniu unijnym. - Jeśli uda się nam je zdobyć, będziemy proponować budowę sieci na obszarze tzw. białych plam - twierdzi P. Chudziński.
Maciej Przybylak, radny PRO, przypomina, że przy Opolskiej są duże tereny należące do miasta przeznaczone pod budownictwo, gdzie nie ma kanalizacji. Paweł Chudziński tłumaczy także, że powstanie sieci będzie możliwe po zakończeniu budowy kolektora junikowskiego, który powinien być gotowy do końca 2016 r.


  •  Komentarze

Zmieniamy Wielkopolskę

Komentarze (0)