To już tradycja, że poznańscy nurkowie właśnie drugiego dnia świąt wielkanocnych zaczynają nowy sezon. Po raz 22 Poznańskie Jajo Wielkanocne zorganizował klub nurkowy Delfin.
- Ale trzeba pamiętać, że wcześniej, bo od 1976 takie rozpoczęcie sezonu organizował klub Akwanauta – dodaje Andrzej Ratajczak, prezes Delfina. – My zaczęliśmy to robić od 1987 roku.
Przez te wszystkie lata impreza bardzo mocno wpisała się w świąteczny krajobraz Poznania. Od wielu lat nie jest już tylko wewnętrzną sprawą klubów i centrów nurkowych, tylko okazją do spotkania nad brzegiem jeziora Strzeszyńskiego kilkuset poznaniaków.
Specjalnie dla nich zorganizowano dodatkowe atrakcje – w tym pokaz nurkowania w „klasycznym” stroju nurkowym. Trudno uwierzyć, ale nurkowie ubrani w specjalne kombinezony ze stalowym hełmem i połączeni z brzegiem długim przewodem dostarczającym powietrze przez wiele lat wykonywali wszystkie podwodne prace. Dodatkowo taki nurek miał na nogach wręcz pancerne buty i był obciążony wieloma kilogramami żeliwa. Wszystko po to by nie mógł pływać, tylko chodzić pod dnie. Samo ubieranie takiego nurka trwało ponad dwadzieścia minut i brało w tym udział kilka osób.
W tym roku na świętowanie Wielkanocnego Jaja zjechali się do Strzeszynka członkowie klubów płetwonurkowych: Orka, Delfin i Akwanauta oraz centrów nurkowych Rico Sun i Nautica. Najmłodszy nurek miał 10 lat i nurkuje pod opieką taty. Najstarszy? – Nikt się nie chce chwalić wiekiem – śmieje się Andrzej Ratajczak. – Ale nurkowanie to pasja na całe życie i trzeba mieć naprawdę ważne powody, by z niego zrezygnować – dodaje.
Równie dużo kibiców, jak przy dzieleniu się wielkanocnym jajkiem w jeziorze, dopingowało śmiałków, którzy wzięli udział w biegu z jajem. Zasada była bardzo prosta, trzeba było – niosąc olbrzymia pisankę – dobiec do boi w jeziorze, a potem wrócić na brzeg trzymając jajo w górze.
- Woda była… letnia – śmiał się zwycięzca biegu. Jednak wszyscy uczestnicy krótkiego wyścigu nie czekali na gratulacje, tylko wbiegli z powrotem do jeziora, by już bez konkursu popływać.
Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?