Znalazły się pieniądze dla kombatantów Czerwca '56

Uczestnicy powstania, jakie wybuchło w 1956 roku na ulicach Poznania, nie mają szczęścia do władz III RP. Sytuację częściowo ratują zapomogi finansowe, które od dwóch lat przyznawane są uczestnikom Czerwca znajdującym się w największej potrzebie.
- Tradycyjnie już te działania zostały podjęte i w tym roku - informuje Piotr Florek, wojewoda wielkopolski. - 500 tys. zł zostało uruchomione dla kombatantów ze specjalnej rezerwy budżetowej skarbu państwa. Te pieniądze są już w drodze.

Zapomogi jednak nie rozwiążą problemu braku ustawy. Zdaniem posła Dariusza Lipińskiego są to dwie różne sprawy, których nie należy łączyć.
- Faktycznie, prace nad ustawą idą ciężko, ponieważ ilekroć mówimy o kombatantach Czerwca'56 to odzywają się inne grupy, które też powinny być uhonorowane i robi się ciężko. Natomiast zapomogi, które przyznajemy, mają trafić do innej grupy ludzi, do osób najbardziej potrzebujących.

Zapomogi przyznawane będą przez specjalną komisję, w skład której wchodzą przedstawiciele wojewody, związków kombatanckich oraz Instytutu Pamięci Narodowej. Zespołowi przewodniczyć będzie Przemysław Pacia, wicewojewoda wielkopolski. Swój udział w wydarzeniach Czerwca'56 będzie trzeba jednak udokumentować - będzie to wymagane jedynie od osób, które nie ubiegały się o dotację w poprzednich latach.

W najbliższą środę ukaże się w prasie ogólnopolskiej ogłoszenie informujące o tym, kto i jak może uzyskać taką pomoc. Podobne informacje można znaleźć również na stronie internetowej Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego.

Wnioski o dofinansowanie składać będzie można od 9 do 18 czerwca. Wszystko po to, żeby uruchomić te środki jeszcze przed rocznicą 28 Czerwca 1956 roku. Poseł Lipiński zaznacza, że zabiegali o to przedstawiciele organizacji kombatanckich.
- Pan Ryszard Biniak wiercił mi długą i bolesną dziurę o to, żeby w tym roku pieniądze były wcześniej.

Sam zainteresowany przyznaje, że choć ową dziurę wierci, to nie zdołał uzyskać deklaracji, że taka pomoc będzie stałą zasadą.

- Myślę, że możemy mówić, że ta pomoc będzie przyznawana co roku - przekonuje Lipiński.