Hotel Ikar przechodzi metamorfozę. W Poznaniu było już o nim głośno
Hotel Ikar w Poznaniu kojarzą już niemal wszyscy. W ostatnich latach było o nim głośno kilka razy, ale nie w kontekście turystyki. Poznaniacy usłyszeli o nim tuż po wybuchy pandemii, gdy zostało tam utworzone izolatorium, do którego mieli trafiać chorzy na Covid-19, łagodnie przechodzący chorobę i niewymagający hospitalizacji. Przygotowano dla nich wówczas 164 pokoje. To pozwoliło odciążyć szpital przy ul. Szwajcarskiej. Koszty funkcjonowania izolatorium pokrywało NFZ.
W 2021 roku hotel Ikar przyjął ponad stu uchodźców, ewakuowanych z Afganistanu. Zapewniono im nocleg, wyżywienie, opiekę wolontariuszy. Tam przeszli też obowiązkową wówczas kwarantannę. Poznaniaków zaskoczyły wtedy barierki, ustawione wokół obiektu i policja pilnująca, by nikt się do niego nie zbliżał. Uwagę zwracał zwłaszcza policyjny parawan, jaki najczęściej widuje się w miejscach tragicznych wypadków.