Wielka parada pełna widowiskowych i kolorowych postaci to co roku największa atrakcja Imienin Ulicy Święty Marcin. Oczywiście nie inaczej było także w tym roku. Tuż po południu ulica przeżywała rekordowe oblężenie – każdy chciał zobaczyć, co ciekawego będzie można zobaczyć w tegorocznym korowodzie, no i jak będzie wyglądał Święty Marcin.
A główny bohater znowu zaskoczył, tym razem złotą maską, za którą ukrył swoją twarz. Sam scenariusz korowodu pozostał niezmienny – Święty Marcin przybył na białym koniu przed Zamek Cesarski, aby symbolicznie przejąć władzę w mieście.
- Poznań jest dzisiaj przykładem dla całej Polski, że 11 listopada może być świętem radosnym – mówił Ryszard Grobelny, wręczając Świętemu Marcinowi klucz do miasta.
Głównemu bohaterowi poza rzymskimi żołnierzami z Legionu X towarzyszyła cała plejada szczudlarzy i niezwykłych konstrukcji. W korowodzie przeszła m.in. Enigma – słynna maszyna niemiecka szyfrująca, której kod złamali poznańscy matematycy. Ich niezwykłe dokonanie pomogło pokonać wojska niemieckie w czasie II wojny światowej.
Trzeba przyznać, że świętomarcińska Enigma okazała się niewiele mniej skomplikowaną konstrukcją, w której każda osoba miała na głowie wiadro imitujące poszczególny klawisz. Pojawienie się Enigmy w Korowodzie Świętego Marcina nie było przypadkowe – w tym roku przypada 80. rocznica złamania jej szyfru.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?