Żółty pył na samochodach: jak kraj długi i szeroki, kierowcy klną, na czym świat stoi, kiedy widzą rano swoje samochody. Od kliku dni, żółta maź pokrywa karoserie aut zarówno w miastach, jak i na wsiach. Nie jest to wina drogowców, którzy kurz z ulicy zamiatają na auta, ani też nie jest to piasek saharyjski, który do nas dotarł w kwietniu. Tym razem nie jest to też wina smogu.
Pojawiły się już teorie spiskowe, w myśl których jest to... wina chemtrailsów. Zgrabnie i krok po kroku obalili ją prowadzący facebookowy profil Crazy Nauka.
My wiemy, że za brudne auta i okna odpowiedzialna jest nasza, rodzima sosna, która właśnie pyli. I będzie pylić do połowy czerwca. Dlaczego w tym roku żółtego pyłu jest tak dużo?
Odpowiedzialna jest pogoda, słaby wiatr i sucha aura spowodowały nagromadzenie się pyłku na kwiatach sosny. Zmiana pogody, silny wiatr, który przyszedł w ostatnich dniach gwałtownie strzepnął pyłki na samochody, ławki i okna.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?