Zoo Poznań: Odbyła się konferencja "Zwierzęta w potrzebie"

Uczestników przywitała dyrektor zoo dr Ewa Zgrabczyńska, która opowiedziała o funkcjonowaniu ogrodu zoologicznego jako azylu dla wszystkich zwierząt.

Nieprzypadkowo na miejsce konferencji wybrano słoniarnię w Nowym Zoo. Część wykładowa w dużej mierze poświęcona była właśnie słoniom i ich praktycznej ochronie.

W poznańskim zoo żyją 4 słonie, trzy samice i jeden samiec

Maria Kuczkowicz z projektu W imieniu tych, co nie mówią opowiedziała o formach wykorzystywania słoni w Azji i sposobach niesienia im pomocy. - Wiele zwierząt używanych jest do pracy przy pozyskiwaniu drewna. Traktowane jako tania siła robocza wywlekane są z lasów, słoniątka oddzielane od mordowanych matek. Głodzi się je i trzyma w zamknięciu, a potem znów zaciąga do lasu zmuszając, by dewastowały własne środowisko naturalne - przekonywała działaczka. - Słonie rozumieją co robią, więc to szczególnie okrutna forma znęcania się nad nimi. Pracują z nienaturalną dla siebie siłą nadwerężając mięśnie, stawy i kości. Wyeksploatowane, chore osobniki zostawiane są same sobie.

Maria Kuczkowicz przedstawiła kilka sposobów na to jak pomagać słoniom w Azji dokonując codziennych wyborów. - Kupując papier warto sprawdzać, czy ma certyfikat FSC. Jeśli tak, to oznacza, że pochodzi z uczciwego i naprawdę ekologicznego źródła. Podobnie warto robić z drewnem, czy meblami. Zużyty papier należy koniecznie przeznaczać na makulaturę, ale najpierw wykorzystać go jak tylko się da, drukując dwustronnie i zapisując każde wolne miejsce. To naprawdę nic nie kosztuje - wyliczała.

Spora część prezentacji poświęcona była także turystyce słoniowej i niehumanitarnym formom tresury zwierząt służących rozrywce, takim jak korzystanie z ostrych narzędzi, czy zmuszanie do pracy w upale i hałasie.

Ada Traczyk i Patryk Smura z poznańskiej słoniarni opowiedzieli o projekcie sanktuarium dla zwierząt "Elephant Haven", które powstaje we Francji i ma służyć słoniom odratowanym np. z cyrków z terenu całej Europy. Zachęcali również do wolontariatu na rzecz placówki. - Trzeba pamiętać, że praca ze zwierzętami daje ogromną satysfakcję, ale też jest trudna i wymagająca - przekonywali. - Często doświadczamy tego w naszym ogrodzie. Wolontariusze są zdziwieni, że dyżur w słoniarni nie polega na całym dniu głaskania zwierzaków - podkreślali.

Ptaki w mieście
Cześć warsztatową sobotniego spotkania poświęcono ochronie dzikich ptaków występujących w mieście, w tym głównie jaskółkom i jerzykom. Przedstawiciele Centrum Promocji Ekorozwoju, Jakub Kotnarowski i Mateusz Domka opowiedzieli o tym, jak dokumentować obecność ptaków w naszym najbliższym otoczeniu i jak mądrze interweniować w sprawie ich ochrony. Jerzyk, jak krótko stwierdził Mateusz Domka, lata stadami i świszczy. Trudno pomylić go z jakimkolwiek innym ptakiem, bo ciągle jest w ruchu. Jest objętym ochroną sprzymierzeńcem człowieka w walce z owadami, dlatego obowiązkowo należy stwarzać mu warunki bytowania.

O tym, gdzie występują ptaki w Poznaniu można dowiedzieć się z mapy zamieszczonej pod adresem mapaptakow.pl. Dokument jest aktualizowany na bieżąco i współtworzony przez obserwatorów-amatorów i specjalistów. Tego, jak mądrze chronić ptaki, można dowiedzieć się także z bezpłatnej publikacji wydanej przez urząd miasta. Można ją znaleźć na stronie www.poznan.pl/srodowisko