Pracownia sitodruku na Rozbracie jest całkiem sporym pomieszczeniem, jednak uczestnicy warsztatów ledwo się tam zmieścili. Przyszło prawie 30 osób chcących poznać tajniki nadruków. Nie jest to łatwe, ale Katarzyna i Jędrek z Kolektywu Sitodrukowego na Rozbracie wszystko bardzo dokładnie i przystępnie tłumaczyli.
Przede wszystkim więc uczniowie dowiedzieli się, jak się robi sito, niezbędne przy sitodruku, jakie tworzywo na sito jest najlepsze i skąd się bierze ten specjalny rodzaj siatki, którą należy na sito naciągnąć.
- Siatkę można kupić w specjalnych sklepach, gdzie sprzedaje się artykuły do sitodruku i ona nie jest droga - tłumaczy Katarzyna. - W dodatku można ją umyć i sito wykorzystać jeszcze nie raz.
Przyszli drukarze dowiedzieli się też, dlaczego rama powinna być z twardego drewna i czemu drewno jest lepsze niż aluminium.
- Drewno musi być twarde, bo miękkie wypacza się pod wpływem wody - mówi Katarzyna. - Ale w warunkach domowych drewno jest lepsze niż aluminium, z któego robi się profesjonalne ramy. Bo kiedy pęknie siatka, to na drewnioanej ramie można ją po prostu wymienić, a na aluminiowej już nic się nie da zrobić.
Zbicie ramy i naciągnięcie siatki, choć wymagają pewnych umiejętności manualnych, są jednak stosunkowo prostymi zadaniami. Trudne zaczynają się później, kiedy sito trzeba pokryć emulsją światłoczułą.
- To trzeba robić przynajmniej w przyćmionym świetle, by nie naświetlić emulsji - pokazuje Jędrek, też z Kolektywu sitodrukowego. - Idealnym miejscem jest ciemna fotograficzna. Szablon czy rysunek musi być nakładany w negatywie i tworzy go utwardzona warstwa światłoczuła.
Sito wędruje teraz do miejsca, w którym może sobie spokojnie wyschnąć, a po wyschnięciu naświetla się je stykowo w kopioramie. Po wywołaniu i wysuszeniu siatka z szablonem jest gotowa do druku. Podczas druku farba drukowa rozprowadzana na całej powierzchni siatki.
- Cała sztuka to równe położenie farby na sicie - pokazuje Katarzyna. - A naświetlając jeden wzór, jeśli się to zrobi dobrze, można wydrukować nawet tysiąc plakatów....
Uczestnicy warsztatów przyglądają się uważnie, od czasu do czasu pytając o coś. Dodatkowym magnesem jest fakt, że dalszą część warsztatów poprowadzą dziewczyny z silkprint workshop sherer8/Berlin. To ze względu na nie warsztaty odbywały się po angielsku.
Ale nawet poza warsztatami każdy chętny może przyjść do pracowni i realizować swoje projekty.
- W tej pracowni można realizować swoje pomysły, drukować plakaty, koszulki, a nawet założyć swoją grupę - wylicza Katarzyna. - Mamy nadzieję, że wam się tu spodoba i jeśli zechcecie coś później z nami robić, będzie nam bardzo miło.
Warsztaty sitodruku są jednym z elementów Dnia Sztuki DIY, którym Rozbrat rozpoczął z wiosną sezon imprez plenerowych. W programie jeszcze wernisaż prac Bartka Storoża, prezentacja poświęcona street artowi, a na zakończenie koncert i impreza taneczna, na któej zagrają Awaria Żelazka z Toruń oraz Djane Monster
z Poznania.
Czytaj także: |
Rozbrat zostaje! Działka, na której znajduje się skłot Rozbrat, nadal pozostaje w rękach banku. Nie było chętnych do kupna |
Napraw rower za darmo na skłocie! Środowy wieczór na poznańskim skłocie. Z jednego z budynków dobiegają odgłosy pracy. W środku kilkanaście osób, rowery i mnóstwo części. Tak pracuje Rowerownia. |
Dni Kariery 2011 22 marca, godz. 9-16 gmach główny Uniwersytetu Ekonomicznego |
Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?