Zarząd Transportu Miejskiego utrudnia dostęp do ulgi rodzinnej - twierdzą rodzice. Bo bilety można przedłużać tylko w jednym punkcie w mieście i to w wyznaczonych godzinach. Urzędnicy nie zgadzają się z zarzutami i twierdzą, że nie mają obecnie możliwości ułatwienia życia rodzicom.
Ulga rodzinna przysługuje rodzinom z przynajmniej czwórką dzieci do lat 20. Bilety miesięczne można przedłużać tylko w siedzibie ZTM przy ulicy Matejki.
- Potrzebne są legitymacje szkolne wszystkich dzieci - opowiada nasza czytelniczka. - Punkt jest czynny tylko od poniedziałku do piątku, co oznacza, że dzieci muszą pojechać jednego dnia do szkoły korzystając z biletów jednorazowych normalnych, bo nie mają legitymacji.
A to oznacza, że rodzic musi wyłożyć na bilety przynajmniej 16 zł. Jeśli podróż do szkoły trwa dłużej, nawet 24 zł.
Co więcej, punkt jest czynny w godzinach od 7.30 do 15 (dwa razy w tygodniu, w poniedziałki i czwartki - od 9 do 16).
- Jeśli ktoś pracuje w innej części miasta od godziny 8 do 16, dodatkowo musi się zwolnić z pracy - dodaje nasza czytelniczka. - Wystarczyłoby, żeby punkt był czynny w sobotę.
Zdzisława Andrzejewska, zastępca dyrektora ZTM nie zgadza się z zarzutem naszej czytelniczki.
- Nie mamy możliwości zmiany tych godzin i naginania ich tak, żeby pasowały wszystkim - twierdzi dyrektor Andrzejewska. - Poza tym, kiedy my chcemy załatwić jakąś sprawę w urzędzie, również musimy dostosować się do obowiązujących godzin pracy.
Najważniejsze informacje z Poznania - zamów nasz newsletter
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?