Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

„Zupa na Głównym” karmi bezdomnych i potrzebujących. Teraz słono zapłacą za ogrzewanie. ZKZL informuje: "w rachunkach wszystko się zgadza"

Maciej Szymkowiak
Maciej Szymkowiak
Jak informują przedstawiciele „Zupy na Głównym”, w 2019 roku w rozliczeniu mieli nadpłatę, a zeszłym roku już niedopłatę 1900 zł. Nowy rachunek za ogrzewanie miejskie od Veolii ich jednak niemile zaskoczył, gdyż teraz zamiast zaliczki o kwocie 816,72 zł, będą płacili zaliczkę w wysokości 2158,18 zł.
Jak informują przedstawiciele „Zupy na Głównym”, w 2019 roku w rozliczeniu mieli nadpłatę, a zeszłym roku już niedopłatę 1900 zł. Nowy rachunek za ogrzewanie miejskie od Veolii ich jednak niemile zaskoczył, gdyż teraz zamiast zaliczki o kwocie 816,72 zł, będą płacili zaliczkę w wysokości 2158,18 zł. Waldemar Wylegalski
„Zupa na Głównym” to organizacja charytatywna, która pomaga najuboższym. W soboty na przystanku tramwajowym „Dworzec Zachodni” można zauważyć, jak serwują ciepłe posiłki potrzebującym. Teraz sami znaleźli się w potrzebie ze względu na wysokie koszty ogrzewania.

Działają od 2017 roku, pomagając tym, którzy z różnych przyczyn są na zakręcie życia: ubogim, bezdomnym, chorym, niepełnosprawnym. Walczą z kryzysem bezdomności, a teraz sami znaleźli się na granicy kryzysu ekonomicznego – znacząco podniesiono im opłaty za ogrzewanie.

Jak informują przedstawiciele „Zupy na Głównym”, w 2019 roku w rozliczeniu mieli nadpłatę, a zeszłym roku już niedopłatę 1900 zł. Nowy rachunek za ogrzewanie miejskie od Veolii ich jednak niemile zaskoczył, gdyż teraz zamiast zaliczki o kwocie 816,72 zł, będą płacili zaliczkę w wysokości 2158,18 zł.

Skontaktowaliśmy się z prezesem ZKZL-u, Tomaszem Lewandowskim, który tłumaczy, że rozumie emocjonalność organizatorów akcji charytatywnej, ale z obliczeń, jasno wynika, że związane jest to z różnicą zużycia ciepła (w sezonie 2019/20 na poziomie 9061 zł, a w sezonie 2020/21 już 12 451 zł).

W budynku funkcjonują dwa podmioty, czyli „Polski Związek Głuchych” i „Zupa na Głównym”, które mają jeden, wspólny licznik. Kwota do zapłaty liczona jest wg ilości posiadanych m kw., a tych „Zupa na Głównym” ma 166. W 2019 roku na 2020 rok zastosowano niższą stawkę zaliczek na m kw. – 4 zł. Teraz w chłodną zimę faktycznego zużycia było 12 451 zł, co dzieląc przez 166 metrów i przez 12 miesięcy daje 6,25 zł za m kw.

Tomasz Lewandowski informuje, że wyjdzie naprzeciw oczekiwaniom organizatorów „Zupy na Głównym”, ale każda kwota poniżej 10,57 zł za m kw. spowoduje w przyszłym sezonie kolejną niedopłatę.

ZKZL nie jest podmiotem, który wykonuje politykę społeczną. Oczywiście nie oceniam, czy to dobrze, czy źle, ale w rzeczywistości mamy od miasta zadania zero-jedynkowe, czyli administruj budynkiem i dziel koszty faktyczne. Nie mamy przestrzeni prawnej, żeby pokrywać czyjś koszt

– mówi Lewandowski.

Jeżeli „Zupa na Głównym” wejdzie w poczet organizacji pozarządowych, wówczas Miasto Poznań przygotuje dla nich nowe propozycje co do kosztów ich funkcjonowania w nowym roku, a wtedy zdecydowanie łatwiej będzie im się utrzymać, nie polegając wyłącznie na ludzkiej dobroci i wpłacanych datkach. Rozwiązaniem mogłoby też być założenie osobnych liczników, jednego dla „Zupy na Głównym” i osobnego dla „Polskiego Związku Głuchych”.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto