Żużel - Miśkowiak i Kowalik zostają na Golęcinie

Barw PSŻ/Lechma Poznań w tegorocznym sezonie na torach I ligi bronić będzie sześciu seniorów - Robert Miśkowiak, Norbert Kościuch, Krzysztof Słaboń, Adrian Szewczykowski, Niemiec Frank Facher i Szwed Peter Ljung. Ten ostatni w minionych latach bronił barw Startu Gniezno. Dla Fachera i Szewczykowskiego będzie to pierwszy sezon ścigania w kategorii seniorów. Klubowa kadra żółto-czarnych wymaga więc już tylko uzupełnienia w kategorii juniorów. Kto dołączy do Piotra Świdzińskiego, Rafała Dąbrowskiego i Macieja Fajfera, jeszcze nie wiadomo.

Kibice żółto-czarnych martwili się o najbliższą przyszłość klubu. Wszak w zimowym oknie transferowym, ze Skorpionami pożegnało się trzech zawodników. Adam Skórnicki, który był prawdziwym liderem i kapitanem Skorpionów podpisał kontrakt z Unią Leszno. Drużynowy mistrz Polski jest macierzystym klubem "Skóry", a Rafał Trojanowski i Mateusz Szczepaniak postanowili przywdziewać plastron Orła Łódź, beniaminka I ligi.

- Mimo dość istotnych zmian, naprawdę, mamy obecnie solidną kadrę seniorów - twierdzi Jarosław Lewandowski, wiceprezes poznańskich Skorpionów. Pełniący obowiązki sternika PSŻ/Lechma od maja ubiegłego roku ma nadzieję, że przynajmniej uda się wypożyczyć z innego klubu juniora prezentującego poziom wymagany w I lidze. Juniorzy Skorpionów muszą jednak zostać wyposażeni w szybkie i niezawodne silniki. Ale bez wsparcia sponsorów trudno o realizacje kosztownych inwestycji.

Mimo trudności PSŻ spółka z o.o. likwiduje zaległości finansowe wobec zawodników i nadal poszukuje sponsorów. Trenerem szóstej drużyny ubiegłorocznych mistrzostw I ligi pozostanie Mirosław Kowalik. Wychowanek toruńskich Aniołów w czerwcu minionego roku na Golęcinie zastąpił Zbigniewa Jądera.

Czy Krzysztof Słaboń, odrodzi się w poznańskim klubie, po dość bezbarwnym ubiegłorocznym sezonie w barwach częstochowskiego Włókniarza? Szwed Peter Ljung w Gnieźnie także nikogo nie olśnił wynikami, ani postawą. Oby także młody Niemiec Frank Facher zdołał przekonać swoich poznańskich pracodawców, że przedłużenie umowy było właściwym rozwiązaniem, korzystnym dla obu stron.

Zawodnicy poznańskiego klubu przygotowują się indywidualnie do ligowego sezonu. Liderami poznańskich Skorpionów powinni być teraz Kościuch i Miśkowiak. Ten drugi, mistrz świata juniorów z 2004 roku, trenuje w rodzinnym Rawiczu. - Jestem w grupie z Piotrem Dymem, Ronnie Jamrożym i Piotrem Świderskim. Choć reprezentujemy różne kluby, stanowimy zgraną paczkę. Naszym trenerem jest Andrzej Bąk - mówi Robert Miśkowiak. - Z działaczami PSŻ szczegóły nowego kontraktu zostały już ustalone. Do rozstrzygnięcia pozostały jedynie detale - przyznał "Misiek".

Miśkowiak, podobnie jak Skórnicki, ma wielu zagorzałych fanów na Wyspach Brytyjskich. Umiejętności Polaka, który przed rokiem bronił barw Ipswich Witches, wysoko oceniają także promotorzy klubów angielskiej elity. - Nie wiem, czy wystartuję w Anglii już od początku tegorocznego sezonu. Najważniejsza jest bowiem nasza bardzo silna pierwsza liga. Aby się dobrze przygotować, powinienem uczestniczyć we wszystkich meczach kontrolnych Skorpionów i przetestować sprzęt. Rozważam więc późniejszy start w lidze brytyjskiej. Tak było dwa lata temu. Podobnie będzie prawdopodobnie z moim kontraktem w Szwecji, gdzie chciałbym skorzystać z oferty dopiero w drugim, uzupełniającym okienku transferowym - przyznaje Miśkowiak.

W tegorocznych mistrzostwach I ligi nie będzie zdecydowanego outsidera. Wszak miejsce węgierskiego Speedway Miskolc zajął Orzeł Łódź. W mieście włókniarzy skompletowano interesującą drużynę z niezmordowanym Jackiem Rempałą, Łukaszem Jankowskim i wspomnianymi byłymi zawodnikami Skorpionów. Wiceprezes PSŻ/Lechma Jarosław Lewandowski jest spokojny o przygotowania i formę zawodników podczas ligowej batalii. Ale czy tegoroczny budżet będzie na poziomie I ligi?