MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Żużlowcy - sportowa elita finansowa

Jacek Portala, Radosław Patroniak
Żużlowcy w zarobkach powoli przebijają przedstawicieli innych dyscyplin. Listopadowym hitem jest transfer dwukrotnego mistrza świata, Nickiego Pedersena.

Żużlowcy w zarobkach powoli przebijają przedstawicieli innych dyscyplin. Listopadowym hitem jest transfer dwukrotnego mistrza świata, Nickiego Pedersena. Duńczyk odfrunął z Marmy Rzeszów i podpisze dwuletni kontrakt pod Jasną Górą.

Nicki Pedersen za rok startów w barwach Złom-reksu/Włókniarza Częstochowa powiększy konto bankowe o prawie 2 mln zł! Nie ulega wątpliwości, że to będzie transferowy rekord w polskim speedwayu.
"Power'' oczywiście nie ujawnił wysokości kontraktu, ale także nie zaprzeczył, że jest to realne. Zaiste, 2 mln zł to kwota szokująca przeciętnego kibica, ale...
- Trzeba pamiętać, że aby utrzymać się na światowym topie, muszę nieustannie inwestować. Zakupić silniki, utrzymać swój team (w ekipie mistrza świata zatrudnionych jest aż pięciu mechaników, w tym jeden Węgier - przyp. aut.), tunerów przygotowujących motocykle, opłacić podróże lotnicze, hotele, ubezpieczyć się od nieszczęśliwych wypadków. Na starość odłożyłem już trochę grosza, ale mnie interesują nowe wyzwania. Kibice zapamiętają każdego z nas nie ze względu na to, ile posiadasz zer na bankowym koncie tylko, jakim byłeś sportowcem - mówi Nicki Pedersen.

Jednak żużlowcom jeszcze daleko do zarobków najlepszych koszykarzy Prokomu/Trefla Sopot. Wyrzuceni z drużyny mistrza Polski - Argentyńczyk Ruben Wołkowyski i Amerykanin Trevis Best - mieli dostać 2,5 miliona złotych za sezon. Im się nie udało, ale podobną kasę włodarze Prokomu wypłacili w poprzednich rozgrywkach tureckiemu środkowemu Huseynowi Besokowi.
Nieco więcej niż żużlowcy, (z wyjątkiem Nickiego Pedersena) może mieć na koncie po sezonie także najlepszy polski siatkarz Mariusz Wlazły. Jego roczne dochody w Skrze Beł-chatów szacuje się na sumę 1,5 mln zł.
Do takiego poziomu zarobków raczej trudno zbliżyć się piłkarzom występującym w polskiej ekstraklasie. Najlepiej opłacany Argentyńczyk Mauro Cantoro, zawodnik Wisły Kraków, może liczyć na roczną pensję 870 tys. zł. Piłkarze poznańskiego Lecha i Groclinu Grodzisk ze zdziwieniem pewnie patrzą na powyższe kwoty.
Żuzlowe kluby na inne cele niż kontrakty przeznaczają jedynie 30 proc. budżetu.

Więcej w jutrzejszym wydaniu [

Głosu Wielkopolskiego

](http://www.prasa24.pl) lub [

www.prasa24.pl

](http://www.prasa24.pl)

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ważna zmiana na Euro 2024! Ukłon w stronę sędziów?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto