Życzliwi poznaniacy nie obchodzą Dnia Życzliwości

- Dzień Życzliwości to bardzo potrzebny dzień. Marzy mi się, by każdy przygotował na ten dzień coś przyjemnego dla drugiej osoby. To może być jakiś drobiazg, kartka z życzeniami, albo zwykły uśmiech - mówi Małgorzata Dudek, psycholog z Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Magdaleny w Poznaniu.

Jak wynika z naszej krótkiej sondy ulicznej, poznaniacy są bardzo życzliwi. Często się uśmiechają i są uprzejmi dla turystów. Szczególnie widać to - jak zapewnia Małgorzata Dudek - w tramwajach, gdzie zawsze można spotkać kogoś pytającego o drogę otoczonego wianuszkiem życzliwych poznaników tłumaczących, jak dojechać np. na Stary Rynek.

Co w mieście?

Podczas trwania Dnia Życzliwości w Poznaniu nie możemy spodziewać się dużych happeningów. Jedynie w Wyższej Szkole Bankowej władze uczelni i sami studenci pomyśleli, by uczcić Dzień Życzliwości. To właśnie tam żacy organizują akcję "życzliwy uśmiech" polegającą na fotografowaniu wszystkich uśmiechniętych studentów.

W Poznaniu nie odbędą się duże imprezy związane z Dniem Życzliwości. Nie bez znaczenia jest fakt, że wszystkie wysiłki władz miasta zdają się być skierowane w stronę Konferencji Klimatycznej.

Sonda uliczna:

	Agnieszka Kwarcińska, studentka ekonomii O Dniu Życzliwości dowiedziałam się dzisiaj. Trzeba przyznać, że poznaniacy uśmiechają się dość często i nie wydaje mi się, by Dzień Życzliwości był jakąś wyjątkową okazją do okazywania sympatii.
	Agata Szałmańska, studentka dziennikarstwa Nie wiedziałam, że to akurat dziś mamy Dzień Życzliwości. Zawsze jestem życzliwa, a teraz gdy dowiaduje się co to za dzień, to na pewno postaram się być jeszcze bardziej sympatyczna.
	Sebastian Kasprzak, poznaniak z krwi i kości Pewnie, że wiem, jaki dziś dzień. To Dzień Życzliwości. Poznaniacy z reguły są dość sympatyczni więc nie powinno być problemów z brakiem życzliwośc.