Nadal nie wiadomo, co ze wzgórzem Winiarskim

Wzgórze Winiarskie, na którym znajduje się obecnie park Cytadela, a do 1945 roku Fort Winiary, to teren cenny zarówno pod względem przyrodniczym, jak i zabytkowym, o czym wiadomo nie od dzisiaj. Z tego powodu radni poprzedniej kadencji postanowili utworzyć w tym miejscu Zespół Przyrodniczo-Krajobrazowy Wzgórze Winiarskie.

Radni uzasadniali, że utworzenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego jest konieczne, aby w tym miejscu zachować walory przyrodnicze i kulturowe tego miejsca. W projekcie uchwały możemy przeczytać, że wzgórze Winiarskie to teren wyróżniający się zielenią, licznymi polanami i alejami drzew, które stanowią zróżnicowane ekosystemy, wartościowe także ze względu na walory rekreacyjne i turystyczne, szczególnie dla mieszkańców Starego Miasta, Winograd, Piątkowa i Winiar.

Na wzgórzu znajdują się również pozostałości fortyfikacji miejskich - Fort Winiary oraz cmentarze wojenne, dlatego wzgórze jest również wartościowe pod względem walorów kulturalnych i zabytkowych. Pod ochroną miałby znajdować się również teren parku Szelągowskiego, gdzie znajdują się pozostałości ogrodu Bractwa Kurkowego oraz dawna promenada, która prowadziła do parku od strony Starego Miasta.

W związku z utworzeniem Zespołu Przyrodniczo-Krajobrazowego Wzgórze Winiarskie, Cytadela nadal pozostałaby miejscem, gdzie odbywałyby się różne uroczystości i wydarzenia kulturalne, jednak wprowadzony byłby zakaz lokalizacji tam inwestycji uciążliwych dla środowiska i niekorzystnie wpływających na krajobraz.
- Tłumne imprezy, które często odbywają się na Cytadeli, chcielibyśmy ograniczyć do ściśle określonego obszaru – stwierdza Barbara Nowaczyk-Gajdzińska, była przewodnicząca Komisji Ochrony Środowiska i Rewitalizacji. – Poza tym stoimy teraz przed groźbą zabudowania Cytadeli i musimy podjąć jakieś decyzje, które na to nie pozwolą.

Niestety, na utworzenie zespołu przyrodniczego-krajobrazowego nie zgodziła się Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska, która stwierdziła, że do uchwały koniecznie trzeba wnieść poprawki. Związane one miałyby być z umieszczeniem w niej informacji o dokładnej powierzchni, jaką obejmować miałby zespół przyrodniczo-krajobrazowy, co mogłoby mieć znaczenie w podejmowaniu późniejszych decyzji dla poszczególnych działek ewidencyjnych. Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska sugerowała również, aby rozważyć możliwość wyłączenia ulicy Szelągowskiej z powierzchni zespołu przyrodniczo-krajobrazowego.

Po co to wszystko? Jak uzasadniali radni na dzisiejszej Komisji Ochrony Środowiska, nieuwzględnienie tych poprawek mogłoby bardzo utrudnić różne prace planowane na przyszłe lata w Poznaniu, jak na przykład remont ulicy Szelągowskiej.
- Cytadelę trzeba chronić, ale czy w taki właśnie sposób – zastanawiał się na komisji Piotr Szczepanowski z Wydziału Ochrony Środowiska. – Utworzenie zespołu przyrodniczo-krajobrazowego, będzie wiązało się z ochroną wzgórza ze względów przyrodniczych, a nie ze względu istnienia parku w mieście. Najlepszym sposobem jest podjęcie i uchwalenie logicznego prawa zagospodarowania przestrzennego, który poruszy ten temat.

Nowo utworzona Komisja Ochrona Środowiska chce kontynuować ten temat, oczywiście po wniesieniu niezbędnych poprawek do uchwały. Jak długo będzie jednak trwało jej korygowanie, trudno na razie określić.
– Musimy wypracować konsensus w tej sprawie i nie możemy dokładnie powiedzieć, kiedy to nastąpi – mówi Piotr Szczepanowski. – Wstępnie mogę powiedzieć, że będzie to wczesna wiosna.

Zieleń na Cytadeli pod dodatkową ochroną? Prawdopodobnie w sierpniu poznańscy radni zadecydują o tym, czy przyroda na Cytadeli zyska dodatkową ochronę prawną.

Cytadela wreszcie pod ochroną Radni z Komisji Polityki Przestrzennej zaopiniowali pozytywnie plan dla okolic ulicy na Szańcach. - Jestem zadowolona - mówi Halina Owsianna, przewodnicząca rady osiedla Stare Winogrady.

Jak chronić Cytadelę przed dzikimi inwestycjami? Cytadelę trzeba chronić - zdecydowali radni na posiedzeniu Komisji Ochrony Środowiska i Rewitalizacji. Okazało się, że to jednak nie takie proste.

Uregulowano stan prawny gruntów na Cytadeli Groby i cmentarze wojenne nadal w gestii Skarbu Państwa, pozostały teren własnością miasta Poznania - to wynik decyzji komunalizacyjnej wydanej przez wojewodę wielkopolskiego, Piotra Florka.