Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Nie będzie Misterium - będzie Pasja e-moll

Lilia Łada
Lilia Łada
Rock opera, musical i wielkie, przejmujące widowisko pasyjne - ...
Rock opera, musical i wielkie, przejmujące widowisko pasyjne - ... mat.prom.
Rock opera, musical i wielkie, przejmujące widowisko pasyjne - tym wszystkim jest Pasja e-moll, którą 16 kwietnia będzie można obejrzeć w Poznaniu.

Spektakl powstał w 2006 roku w Miastku. Jego autorem jest Wojciech Mazurek, który tak wspomina tworzenie Pasji e-moll na stronie poświęconej widowisku:
"Styczniowy dzień, mały pokoik w bloku, pianino, kochana rodzina (może jeszcze śpi albo już śpi), sąsiedzi za ścianą, a tu nagle... jak grom zabrzmiało - JEZUSA UKRZYŻUJ, JEZUSA UKRZYŻUJ… UKRZYŻUJ GO (tonacja e-moll – stąd część tytułu). Od razu powstała kolejna piosenka – Wybrał 12-stu… Wtedy padł pomysł. A może musical? I stało się! Na projekt zareagował z wielkim entuzjazmem ks. Tadeusz Kanthak, który był w tym czasie wikariuszem w parafii NMP Wspomożenia Wiernych w Pile".

Po Pile spektakl odwiedził jeszcze Miastko i Słupsk, wszędzie witany owacyjnie. A w 2009 roku Pasja e-moll została zaproszona przez Duszpasterstwo Akademickie na Winiarach w Poznaniu. W tym roku już po raz trzeci będzie ją można zobaczyć w kościele  pw. św. Stanisława Kostki na Winiarach.

Pasja e-moll autorstwa Wojciecha Mazurka opowiada przede wszystkim o ostatnich wydarzeniach związanych z życiem Jezusa. W rzeczywistości, kompozycja ta mogłaby zostać zaadaptowana na potrzeby życia współczesnego... Wystarczyłoby zmienić rekwizyty, nadać postaciom nowe imiona... Jednak sens pozostałby ten sam, bo tak naprawdę jest to historia o każdym z nas. Jak często jesteśmy Judaszem? A może bliżej nam do roli Szymona z Cyreny? Czy widziałbyś siebie w roli któregoś z łotrów? 

Nie można tej kompozycji nazwać jednoznacznie misterium ani oratorium, nawet rock operą. Jest to swoisty kolaż, w którym zostały wykorzystane najlepsze cechy wszelkich dostępnych form przekazu. Przy łagodnym brzmieniu pianina pojawiają się ostre riffy gitary elektrycznej,  by zaraz ustąpić miejsca finezyjnej partii instrumentów smyczkowych. Delikatnemu głosowi solistki towarzyszy przejmująca partia chóru. Do tego dochodzi rola aktorów i niesamowita gra świateł. Wszystko jest tak skomponowane, by widz, przy odrobinie chęci, miał możliwość doznania autentycznego katharsis.

od 12 lat
Wideo

Bohaterka Senatorium Miłości tańczy 3

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto