– Sprawą budowy biogazowni zainteresowali mnie mieszkańcy Zielonej Łąki i poprosili o interwencję – mówi Orzechowski. – Obawiają się, że obiekt będzie miał znaczny wpływ na ich zdrowie i środowisko naturalne.
Dlatego Orzechowski zwrócił się do ministra środowiska o ekspertyzę i wyjaśnienie, czy budowa a później eksploatacja biogazowni może budzić obawy, że może dojść do skażenia epidemiologicznego obszaru wokół Pleszewa. Zagrożenie dotyczy m.in. emisji biogazu wytworzonego ze świeżych odpadów poubojowych a także możliwości roznoszenia bakterii przez insekty.
W swojej interpelacji poseł zaznaczył, że opracowany przez inwestora raport środowiskowy nie zawiera konkretnych opisów dotyczących funkcjonowania zakładu, brak jest określenia technologii na jakiej opierać się będzie praca biogazowni a także nie uwzględniono urządzeń w jakie biogazownia będzie wyposażona.
– Mieszkańcy Zielonej Łąki poinformowali mnie, że wielkim problem będzie zagospodarowanie około ośmiu tysięcy metrów sześciennych odpadów po produkcji biogazu– wyjaśnia poseł. – Nie podano jednak dokładniejszego sposobu realizacji tych zamierzeń. Z przedstawionych mi dokumentów wynika, iż będzie on przerobiony na opał, magazynowany w zbiornikach i stosowany jako nawóz.
Brak jest informacji na temat technologii wytwarzania pełnowartościowego opalu i jego odsiarczania. Warto podkreślić, że w okolicach Pleszewa nie ma terenów, na które można by ten nawóz wywozić – dodaje parlamentarzysta.
Opinia ministra środowiska będzie znana dopiero za 3-4 tygodnie, natomiast do końca stycznia burmistrz miasta musi podjąć decyzję o warunkach zabudowy.
Przypomnijmy, że od kilku tygodni mieszkańcy Zielonej Łąki protestują na różne sposoby i nie chcą dopuścić do budowy w bezpośrednim sąsiedztwie ich domostw biogazowni o :mocy 0,6 MW. Inwestorem ma być firma BioPower, która zamierza zasilać w wytwarzany prąd gminną oczyszczalnię ścieków. Burmistrz Pleszewa przeprowadził już konsultacje społeczne i rozprawę administracyjną, na której była obecna większość mieszkańców wsi. W obronie swojej wsi protestujący mieszkańcy Zielonej Łąki założyli stowarzyszenie i zatrudnili prawnika.
Czytaj też
https://pleszew.naszemiasto.pl/radni-nie-chca-biogazowni-w-zielonej-lace/ar/c8-1220955
Strefa Biznesu: Plantatorzy ostrzegają - owoce w tym roku będą droższe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?