Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Radni wspominają Macieja Zawieję

Lilia Łada
Lilia Łada
Niezwykle zaangażowany, ambitny i pracowity, kochający sport - tak wspominają zmarłego w poniedziałek Maciej Zawieję jego koledzy z Rady Miasta Poznania.

Maciej Zawieja zmarł w poniedziałek, 10 sierpnia, w koszalińskim szpitalu po wypadku samochodowym, w którym zginęła także jego żona i syn. Mimo wysiłków lekarzy nie udało się go uratować.

Śmierć radnego to szok dla wszystkich poznaniaków, szczególnie dla jego rodziny, przyjaciół i znajomych. O to, jaki był Maciej Zawieja, postanowiliśmy spytać jego kolegów z Rady Miasta Poznania.

Dla wiceprezydenta Sławomira Hinca śmierć radnego Zawiei to utrata bliskiego kolegi, z którym byli związani od lat.

- Znaliśmy się dużo wcześniej, zanim spotkaliśmy się w Radzie Miasta - opowiada wiceprezydent. - Obaj wyszliśmy spod skrzydeł Marka Ziółkowskiego, pracowaliśmy w jego biurze senatorskim, a nawet przygotowaliśmy dla siebie nawzajem kampanie przedwyborcze. Maciej był bardzo zaangażowany jako radny, bardzo waleczny i nie miało dla niego znaczenia, czy sprawa, jaką się zajmuje, jest ważna i wielka, czy to tylko błahy problem. Każdą zajmował się równie solidnie. Po prostu porządny człowiek.

Andrzej Nowakowski, wiceprzewodniczący Rady Miasta, nie ukrywa, że właśnie z radnym Zawieją miał najlepszy kontakt. Razem pracowali m.in. w Komisji Kultury Fizycznej i Turystyki.
- Mimo różnicy wieku i doświadczenia szybko przeszliśmy na "ty" - wspomina Nowakowski. - Był ambitny, należał do tych, którzy doskonale wiedzą, do czego zmierzają. Dlatego bardzo dobrze się z nim pracowało.

Dla radnego Wojciecha Wośkowiaka, przewodniczącego Komisji Samorządowej, śmierć kolegi to także bardzo osobisty cios. Maciej Zawieja był wiceprzewodniczącym tej samej komsji, ale obaj radni  byli przyjaciółmi od lat. 
- Przyjaźniliśmy się także prywatnie, bo nadawaliśmy na tych samych falach - wyjaśnia Wośkowiak. - On był ogromnie zaangażowany w sprawy samorządności lokalnej, zwłaszcza samorządów pomocniczych. Sam działał w radzie osiedla Górczyn i wspierał wszystkie inicjatywy dotyczące społeczności lokalnych. Każdy, kto zgłosił się do niego z ciekawą inicjatywą dotyczącą jakiegoś osiedla, ulicy czy rejonu miasta, mógł liczyć na jego pomoc.

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na poznan.naszemiasto.pl Nasze Miasto