Przypomnijmy, że w sobotni wieczór poznański radny i jego rodzina mieli bardzo ciężki wypadek na drodze krajowej Bobolice - Koszalin we wsi Przydarginia. Ich samochód zderzył się czołowo z autobusem PKS. Na miejscu zginęła kierujaca autem żona Macieja Zawiei oraz ich kilkumiesięczne dziecko.
Sam Zawieja w bardzo ciężkim stanie trafił na oddział intensywnej terapii Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie. Cały czas jest nieprzytomny, ma zmiażdżone ręce i klatkę piersiową.
- Jego stan się nie zmienił, nadal jest bardzo ciężki, ale lekarze mówią, że się stabilizuje - powiedziała w środę rano portalowii MM Poznań Monika Zaremba, rzecznik prasowy Szpitalu Wojewódzkiego w Koszalinie.
Jednocześnie Zaremba zdementowała informacje podawane przez niektóre media, jakoby pacjent przechodził jakieś zabiegi operacyjne.
Zobacz też: |
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?