W sobotę zaatakowała zima. Najbardziej dała się we znaki kierowcom. Drogowcy jednak szybko opanowali sytuację i w przedsylwestrową niedzielę drogówka nie notowała wypadków i kolizji.
W sobotę kierowcy jeździli wyjątkowo ostrożnie i mimo sporych opadów śniegu i ,,szklanki’’ na drogach, policja zanotowała w Poznaniu jedynie dwa wypadki (z dwiema osobami rannymi) i 25 kolizji. Drogowcy uruchomili wszystko, co mieli pod ręką: do oczyszczania skierowano 28 pługosolarek, 14 pługopiaskarek, 13 małych pługopiaskarek - multicarów, 5 piaskarek i 2 żuki wyposażone w pługi.
- Przede wszystkim udało nam się szybko zabezpieczyć główny układ komunikacyjny miasta - mówi Włodzimierz Sumelka z Centrum Zimowego Utrzymania Dróg w Poznaniu. - Dzięki temu, że odśnieżone były wszystkie główne ulice, mogliśmy skierować sprzęt na mniejsze uliczki, i od razu reagować na telefoniczne sygnały od mieszkańców.
W samo południe ostatniego dnia grudnia sytuacja była opanowana prawie wszędzie i piaskarki wyjeżdżały tylko kontrolnie i na mniejsze uliczki, takie jak Wilczy Młyn, skąd telefonicznie proszono o pomoc. Jednocześnie doczyszczano zatoczki autobusowe, do których w czasie zgarniania błota pośniegowego pługi wcześniej nie wjeżdżały. MPK jednak na bieżąco zgłaszało do Centrum, gdzie autobusy mają kłopoty i szybko kierowano tam specjalistyczne pojazdy.
Wczoraj na drogach nie było lodu, a do godziny 15.15 policjanci Wydziału Ruchu Drogowego zanotowali jedynie... dwie kolizje!
Pismak przeciwko oszustom - fałszywe strony lotniska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
