Chociaż Lech w ostatnich czterech kolejkach nie zdobył ani jednego gola, a prowadzący w tabeli Śląsk odskoczył poznaniakom już na 9 punktów, trener Jose Mari Bakero nie widzi powodów do paniki.
- Z liczby zdobywanych przez nas ostatnio punktów i bramek nie jestem oczywiście zadowolony, ale czuję w drużynie ducha i widzę realizowanie konceptu gry, jakiego oczekuję – mówi Jose Mari Bakero, trener Kolejorza.
Zdaniem Hiszpana w ostatnich spotkaniach Lechowi brakowało po prostu szczęścia, a jedynym meczem w sezonie, z którego nie jest zadowolony, było starcie z Górnikiem Zabrze. Lekarstwem na słabą skuteczność ma być większe wsparcie Artjoma Rudneva przez pomocników.
- Strzelanie bramek nie jest zadaniem tylko dla jednego zawodnika – podkreśla Bakero.
W niedzielę Lech podejmie na swoim stadionie Widzewa Łódź. To drużyna, której jak na złość wyjątkowo trudno strzelić gola. W tym sezonie łodzianie stracili tylko 11 bramek, lepszy bilans mają tylko Legia i.... Lech.
- Mam nadzieję, że wyczerpaliśmy już limit nieskuteczności – przyznaje Mateusz Możdżeń, pomocnik Lecha. - Ostatnio nam nie spełniamy oczekiwań kibiców, ale mam nadzieję, że w niedzielę im to wynagrodzimy.
Zdaniem Bakero w meczu przed własną publicznością jego drużyna na pewno spisze się lepiej i przełamie strzelecką niemoc.
- Trzeba pamiętać, że w tym sezonie dziewięć razy graliśmy na wyjeździe, a u siebie tylko pięć – przypomina trener Kolejorza. – Przed nami teraz trzy mecze na własnym stadionie, gdzie na pewno zaprezentujemy większą efektywność.
Hiszpan zdradził, że myślał o zmienieniu ustawienia drużyny na bardziej ofensywny.
- Analizowałem rozwiązanie z trzema środkowymi obrońcami i bardzo ofensywnie ustawionymi bocznymi obrońcami – opowiada Bakero. – Teraz jednak nie ma czasu na takie eksperymenty, być może wariant ten będziemy próbować zimą.
Po raz pierwszy w tym sezonie trener Lecha ma przed spotkaniem do dyspozycji całą kadrę. Nie wiadomo jednak, czy zdecyduje się wystawić wracających po kontuzji Manuela Arboledę i Marcina Kikuta.
- Decyzję podejmiemy po sobotnim treningu – zapowiada Bakero.
Lech – Widzew: Gdzie obejrzeć transmisję?
Początek meczu Lech Poznań – Widzew Łódź w niedzielę, 27 listopada o godz. 17. Ceny biletów normalnych wahają się od 35 do 55 zł. Transmisję telewizyjną meczu na żywo pokaże stacja Canal+ Sport. Bezpośrednią relację będzie też można zobaczyć w Internecie na stronach z transmisjami online.
Czytaj też: |
Lech coraz bliżej klubowego rekordu meczów bez gola Piłkarze Lecha od 4 meczów nie potrafią strzelić gola. Klubowy rekord wynoszący 6 spotkań bez bramki ustanowiono w 1973 r. |
Ewa Swoboda ze swoją Barbie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?